Cała bajka o szefach na telefon z całą pewnością odnosi się do dzisiejszej sytuacji, bo to na pewno są szefowie na telefon, ludzie którzy zdecydowali się na łamanie prawa, na sytuację która budzi sprzeciw także wśród przynajmniej bardzo dużej części dziennikarzy, ale budzi także pogardę, głęboką pogardę. Bo tutaj to podobieństwo do sytuacji z okresu stanu wojennego jest uderzające – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej PiS.