Dla mnie najbardziej trudne w tej opowieści nie jest wysokość zarobków. Ona oczywiście jest poruszająca i dla wielu osób abstrakcyjnie wysoka. Problemem jest to, że te osoby, opłacane z publicznych pieniędzy, uczestniczyły w procederze, który był procederem instytucjonalnego hejtu, siania nienawiści, napuszczania jednej grupy na drugą – stwierdził Maciej Berek w „Jeden na jeden” TVN24.