– W sprawie równości, w sprawie walki o prawa kobiet, o mniejszości, o świeckie państwo, nigdy nie spuszczę z tonu. […] Ja już jestem tyle lat w polityce, że nauczyłem się jednego: jak polityk tchórzy przed odpowiedzią przed społeczeństwem na jakiś temat, to ucieka w referenda, w konsultacje społeczne itd. Konsultacje społeczne i referendum już się odbyło, kiedy mieliśmy do czynienia z masowymi strajkami kobiet – powiedział Robert Biedroń w Radiu ZET.

– Szymon Hołownia błądzi w tej sprawie [aborcji], jego koledzy i koleżanki z klubu nawet się z nim nie zgadzają. Więc ja będę rozmawiał z Szymonem, my jesteśmy kumplami od wielu, wielu lat, bardzo lubię Szymona Hołownię […] on by chciał, ale ja nigdy nie spuszczę [z tonu] w tych sprawach – kontynuował.