Trzeba bardzo jasno i wyraźnie powiedzieć. Nie piętnując tych sędziów, którzy zostali wyznaczeni przez neo-KRS, że wyroki, który rozstrzygną, a które dot. każdej Polki, każdego Polaka, nie będą wyrokami, które będą ostateczne. Czy to w sprawach majątkowych, w sprawach rodzinnych, bardzo wrażliwych. Zawsze będzie niestety to niebezpieczeństwo i to ryzyko, że ktoś bądź to przed sądem krajowym bądź międzynarodowym ten wyrok podważy (…) Chcemy, aby te rozstrzygnięcia w Polsce, które zapadną przed sądami miały realny, rzeczywisty charakter rozstrzygnięć ostatecznych, gwarantujących stabilność i pewność tych rozstrzygnięć – stwierdził Krzysztof Paszyk w Sejmie.