– Daj Boże, niech naprawią swój błąd [większość w Senacie ws. wyboru Marka Pęka na wicemarszałka]. Natomiast generalnie próba narzucania największemu klubowi opozycyjnemu, kogo możecie wyznaczać na stanowiska, to z demokracją i wyborem Polaków nie ma nic wspólnego. To są łamane standardy – powiedział Kacper Płażyński w „Graffiti” Polsat News.

– Ja nie pamiętam czasów PRL-u, ale w PRL-u też starano się, żeby wszelkie ruchy przeciwko rządzącym były koncesjonowane, jeżeli już jakieś mogły być legalne. To trochę mi przypomina taką próbę robienia z nas koncesjonowanej opozycji, odbieranie nam po prostu naszego prawa do wybierania, jak chcemy w polskim parlamencie funkcjonować – stwierdził.