Wczoraj usłyszałem, że Morawiecki przygotowuje polską prezydencję w UE, która będzie miała miejsce w… I połowie 2025 roku. Panie Mateuszu, nie trzeba. Naprawdę. Wówczas będzie Pan bowiem premierem zespołu parlamentarnego ds. przyczyn klęski PiS – napisał na Twitterze Marcin Kierwiński.