Bardzo dobrze [Szymon Hołownia się spisał. Nie dał wyprowadzić się z równowagi i pokazał na czym polega ta funkcja. To jest naprawdę kpina, jeżeli chociażby pan poseł Terlecki nagle dopina się o to by posłowie PiS-u mogli mówić dłużej. Przypomnę, że to pan Terlecki zawsze dawał pół minuty czasu na zadanie pytania. To pani Witek wyłączyła całkowicie możliwość zadawania pytań w trzecim czytaniu. To oni zrobili farsę z Sejmu, a dzisiaj próbowali nadużyć regulaminu – stwierdził Borys Budka w programie „Fakty po faktach” w TVN24.