– Patrząc do dzisiaj, nawet ja bym się pod tym podpisał [że Tusk w sprawach światopoglądowych jest mało wiarygodny]. Ja bym to powtórzył nawet dzisiaj. Te rządy będą testem dla Donalda Tuska, żeby udowodnić, że pewne sprawy zostaną dowiezione, mówiąc kolokwialnie, że w końcu Polska doszosuje do jakiegoś europejskiego standardu, jeżeli chodzi o prawa człowieka – powiedział Robert Biedroń w Polsat News.

– Donald Tusk akurat podczas negocjacji, zarówno jeśli chodzi o związki partnerskie, jak i aborcję, stał po naszej stronie, po stronie Lewicy, bardzo konsekwentnie domagał się tego, żeby znalazło się to w umowie koalicyjnej, ale Polacy dali silny mandat Trzeciej Drodze – kontynuował.