Gdyby taka była wola koalicjantów, to oczywiście. Natomiast mamy na stole różne kandydatury, bardzo dobre. Ludzi, którzy tak jak liderzy, mówi się o Szymonie Hołowni, o Włodzimierzu Czarzastym. To są różne warianty. Dzisiaj na stole leży zarówno rząd z trzema wicepremierami w postaci liderów pozostałych ugrupowań tworzących koalicję. To już oni będą wskazywać. Taką najbardziej prawdopodobną formułą byłaby taka, ale również rotacyjne przewodnictwo Sejmu – stwierdził Borys Budka w „Faktach po faktach” TVN24.