Będziemy gotowi, żeby 14 listopada powoływać rząd, nie potrzebujemy więcej czasu. W ogóle nie rozumiem oczekiwań prezydenta formułowanych w naszą stronę. Rola prezydenta jest opisana w Konstytucji. On ma pomóc w systemie parlamentarno-gabinetowym w wywołaniu rządu. To nie jest sprawa prezydenta, umowa koalicyjna ani skład rządu, w którym w ramach konstytucji nie jest związany ze współpracą z prezydentem. Więc z szacunkiem dla głowy państwa, ale to nie jest sprawa prezydenta Andrzej Dudy. To jest sprawa parlamentu i rządu. Nie ma żadnego powodu, żeby prezydent czuł się jakimś patronem tego rządu, zwłaszcza że jest z innego środowiska politycznego – stwierdził Jan Grabiec w TVN24.