– Żeby móc cokolwiek wypracować, nawet powiem mocniej, wywalczyć w Unii Europejskiej, to trzeba mieć jakieś relacje. Nie cały czas pluć na Unię Europejską, nie pluć na sąsiadów, którzy są obok, tylko mieć relacje, tych relacji rząd Prawa i Sprawiedliwości nie ma i dlatego Unia nie chce być traktowana jako tzw. bankomat, z którego tylko i wyłącznie się wyciąga pieniądze, ale również chce być traktowana jako wspólnota, która razem o pewnych rzeczach decyduje – powiedział Marcin Kulasek w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.

– Co do zasady musimy przede wszystkim bronić polskiej racji stanu, ale też musimy pomagać Ukraińcom. […] Negocjować, negocjować i jeszcze raz negocjować [przedłużenie embarga na ukraińskie zboże w UE], jeżeli nie uda się rządowi Prawa i Sprawiedliwości tego zrobić, to następny rząd obecnej opozycji to załatwi – kontynuował.