Dzisiaj rano ogłosiliśmy czwarty konkret programu PiS. „Bon szkolny – poznaj Polskę”, program „Poznaj Polskę” uruchomiliśmy dwa lata temu. Ten program do tej pory spowodował, że 920 tysięcy dzieci za 182 miliony złotych dofinansowania udało się w Polskę. Rzeczywiście widzieliśmy ich w wielu muzeach. To jest program, który jest programem edukacyjnym. Chcemy wykorzystać wielki potencjał tych muzeów, które powstają, a w ostatnich latach powstaje ich bardzo wiele nowoczesnych muzeów, ale także miejsc związanych z naszą nauką i tradycją, ale też piękna polskiej wsi, piękna Polski w ogóle. Chcemy, żeby dzieci i młodzież, uczniowe wszystkich szkół poznawali Polskę. Ten program cieszy się ogromną popularnością. Za każdym razem kiedy uruchamialiśmy środki, trwało to dosłownie kilka godzin i te środki były już zagospodarowane przez szkoły – stwierdził Przemysław Czarnek na konferencji prasowej.

Dlatego widząc popularność tego programu, widząc wielką chęć uczniów we wszystkich szkołach, chęć korzystania z uroków Polski, poznawania, premier Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki zdecydowali, że dołożymy zdecydowanie więcej pieniędzy i na bazie programu „Poznaj Polskę”, utworzymy „Bon szkolny – poznaj Polskę”. Czym to się będzie różniło? A no tym, że wszyscy dostaną środki finansowe. Nie trzeba będzie czekać rano i klikać, żeby złożyć wniosek i jak najszybciej pozyskać środki, tylko wszyscy. W związku z tym, już od wiosny 5 milionów dzieci i młodzieży, jeśli tylko szkoły i organy prowadzące będą chciały, złożą wnioski, udadzą się w Polskę po to, żeby poznawać jej kulturę i tradycje. Wszystko po to, żeby być dumnym z tego, że jesteśmy Polakami. Pedagogika dumy, zamiast pedagogiki wstydu. Edukacja patriotyczna, bardzo efektywna przy wykorzystaniu potencjału muzeów, centrów nauki, kultury i wszystkiego tego, co piękne w Polsce – dodał.

„Bon szkolny – poznaj Polskę” to jest wielki krok naprzód według racji patriotycznej i w pedagogice dumy, którą chcemy ostatecznie kontynuować po to, żeby zastąpić pedagogikę wstydu, którą serwowano nam przez kilka dekad – mówił dalej.