– Każdy może powiedzieć – nasze listy mają pewne zgrzyty. […] Wszyscy byśmy chcieli, żebyśmy byli piękni, idealni, ale polityka to niestety taka gra, gdzie trzeba się pogodzić z różnymi rzeczami, z którymi nam nie jest czasami po drodze, po to, żeby maksymalizować zyski – powiedziała Barbara Nowacka w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

– Ja swoich poglądów nie zmieniam i swojej krytycznej oceny [odnośnie Romana Giertycha]. Natomiast czas kampanii to też nie jest czas, żebyśmy zastanawiali się nad tym, kto kogo mniej lubi na listach, tylko patrzyli, czy jesteśmy w stanie zyskać. Donald Tusk gwarantuje to nam wewnętrznie, że Roman Giertych przyniesie zyski i co więcej – że będzie głosował tak jak my – kontynuowała.

– Ja, mając dystans do Romana Giertycha, nie mam dystansu do Donalda Tuska i wiem, że jeżeli tak mówi, to on tego dotrzyma – dodała.