– Ta komisja [do spraw badania wpływów rosyjskich] jest nielegalna. To jest tak naprawdę politbiuro, gdzie ludzie o wątpliwych życiorysach, wątpliwych kwalifikacjach, których łączy jeden mianownik: praca dla pisowskiej propagandy, […] będą zajmować się atakowaniem Donalda Tuska – powiedział Borys Budka na konferencji prasowej w Sejmie.
– Nikt przyzwoity nie może brać udziału w pracach tej komisji. […] Oczywiście nie przyłożymy ręki do wyboru jakiejkolwiek z tych osób [kandydatów]. Przypomnę, że to jest 9 osób, które podpisały się pod nielegalną komisją i sam fakt zasiadania w tym nielegalnym organie będzie już skutkował odpowiedzialnością karną, nawet jeśli im się wydaje, że zapisy tej ustawy na to nie pozwalają – kontynuował.
– Wyrażając zgodę na kandydowanie do takiej komisji, każda z tych osób podpisała tak naprawdę deklarację przynależności do PiS-u i deklarację łamania polskiej konstytucji i prawa. Myślę, że kiedyś historia, a wcześniej prokurator ich za to rozliczy – dodał.