„Rzeczywiście posłowie, a teraz także senatorowie, którzy nie zachowali dyscypliny, muszą w jakiś sposób ponieść konsekwencje tego faktu. Jeżeli chodzi o posłów, to z większością zawieszonych posłów naszej partii, czyli PiS, rozmawialiśmy. Rozmawialiśmy i ja, i szef struktur partyjnych Krzysztof Sobolewski. Większość deklaruje lojalność i poprawę, jeżeli tak można powiedzieć. Na razie są zawieszeni w prawach członków partii, bo takie prerogatywy ma prezes. To Komitet Polityczny musi się zebrać, żeby podjąć decyzję o wyrzuceniu kogoś z partii. To jest taki stan przejściowy” – mówił w Radiu Wnet wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z PiS.