![](https://static.300polityka.pl/media/2020/09/EhJP6npXYAA8fT8-1160x616.jpg)
STAN GRY: Terlikowski: Nie widać też powodu, by nie ułatwić pewnych kwestii życiowych osobom mieszkającym razem. Tama dla rewolucji obyczajowej wymaga polityki, a nie partyzantki, Karnowski: A co jeśli TVN kupią Chińczycy?
— JOACHIM BRUDZIŃSKI BĘDZIE DZIŚ GOŚCIEM MARCINA FIJOŁKA W GOŚCIU WYDARZEŃ POLSAT NEWS O 19:20.
— NARODOWE CZYTANIE BALLADYNY POD PATRONATEM PARY PREZYDENCKIEJ: https://www.youtube.com/watch?v=aoteU_C4X3I&feature=emb_logo
— TO PRZEBIJA KOMUNISTYCZNĄ CENZURĘ – JAROSŁAW KACZYŃSKI O DECYZJI SĄDU WS GAZETY POLSKIEJ W ROZMOWIE Z KATARZYNĄ GÓJSKĄ: “To w pewnych aspektach przebija komunistyczną cenzurę. Ta decyzja jest wręcz niebywała, sprzeczna z Konstytucją i ze zdrowym rozsądkiem. Trudno nie odnieść wrażenia, że sąd decydując tak, a nie inaczej, wysługuje się jakimś interesom. Nie wiem jakim, ale przecież każdy, kto uczciwie spojrzy na tę sprawę, widzi, iż nie o przestrzeganie prawa w niej chodziło, a o jakieś inne względy. Szef PZPN został potraktowany jako osoba korzystająca z jakichś niebywałych przywilejów, jakby był obywatelem, któremu należą się specjalne prawa i specjalne traktowanie. Proszę sobie wyobrazić, że ja występuję do sądu z wnioskiem o zakazanie z góry i na rok pisania na mój temat. Oczywiście mówię to żartobliwie, ale gdyby przyjąć zasadę równości wobec prawa, która przysługuje każdemu i jest całkowicie jasno wyłożona w Konstytucji, to przecież każda osoba pełniąca funkcje publiczną mogłaby się domagać takiej nadzwyczajnej ochrony. Ale teraz zupełnie poważnie, bo mamy do czynienia ze sprawą wymagającą reakcji i niebezpieczną dla wolności słowa w Polsce. Trzeba z całą mocą protestować wobec takich praktyk, bo one z demokracją nie mają nic wspólnego. Ta sprawa jest jeszcze jednym argumentem za koniecznością głębokiej reformy wymiaru sprawiedliwości. I to w wymiarze instytucjonalno-organizacyjnym, ale i personalnym”.
— MARNA BURLESKA, BO W POLSCE PROBLEM Z PRAWORZĄDNOŚCIĄ TO SĄDOWE WYROKI CONTRA LEGEM – DALEJ KACZYŃSKI: “Mamy do czynienia w czymś, co można określić mianem marnej burleski odnoszącej się do spraw praworządności. Bo rzeczywiście w Polsce jest problem z praworządnością, ale głównym źródłem tego stanu rzeczy są wyroki sądów contra legem. Naszym obowiązkiem jest doprowadzenie do tego, by te naruszające prawo wyroki były szybko uchylane, a wydający je sędziowie pociągani do odpowiedzialności dyscyplinarnej, a w konsekwencji usuwani z zawodu. I tylko taka zdecydowana postawa wobec tej niszczącej państwo patologii może przynieść efekty, w perspektywie kilku lat wyeliminować to, co krzywdzi tak wielu obywateli. Oczywiście błędy w sądownictwie zawsze się będą zdarzać – jakieś pomyłki – ale przecież tu nie o pomyłki chodzi, a o jawne łamanie prawa przez sąd”.
— PRÓBA UCZYNIENIA Z DEMOKRACJI USTROJU TRYBUNALSKIEGO – DALEJ KACZYŃSKI: “Warto ten problem dostrzec w szerszym kontekście: to jest zjawisko dewastujące życie publiczne, z którym łączą się inne, jak choćby dążenie sędziów do tego, by mieć władzę prawotwórczą. Przecież to zostało zapisane wprost w jednym z uzasadnień do orzeczenia Sądu Najwyższego. A wszystko ma prowadzić do zmiany ustroju w Polsce. Z demokracji na jakąś formę ustroju trybunalskiego czyli porządku niedemokratycznego, wręcz oligarchicznego”.
— REFORMA WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI TO PRZYWRACANIE RZĄDÓW PRAWA – DALEJ KACZYŃSKI: “Ocena sytuacji w Polsce formułowana przez różne międzynarodowe gremia jest kontrfaktyczna. Nie ma naprawdę nic wspólnego w rzeczywistością. Jeszcze raz powtórzę. W naszym kraju rzeczywiście jest kłopot z praworządnością, ale jego głównym, dominującym źródłem są sądy, które łamią prawo, za nic mają Konstytucję. Zatem zmiana tego stanu rzeczy – poprzez reformę wymiaru sprawiedliwości – jest niczym innym jak próbą zlikwidowania tej patologii i przywróceniem rządów prawa w Polsce, przywróceniem respektowania ustawy zasadniczej”.
https://niezalezna.pl/350158-tylko-u-nas-sad-przebil-komunistyczna-cenzure-j-kaczynski-o-zakazie-pisania-o-bonku
— PONOWNEGO OŻENKU Z ZIOBRYSTAMI NIE BĘDZIE – ANDRZEJ STANKIEWICZ W ONECIE: “Ludzie Ziobry przekonują z kolei, że mogli wrócić do PiS, ale Kaczyński nie chciał się zgodzić na twardszą linię polityczną obozu władzy — a to był ich priorytet. Tak czy inaczej, ponownego ożenku po rozwodzie nie będzie. Dlatego też ziobryści stawiają od kilku tygodni na twardy polityczny kurs w sprawach światopoglądowych i ustawiają się w kontrze do polityki europejskiej Morawieckiego. To świadoma gra na budowanie własnej pozycji kosztem PiS. Na niedawnej naradzie u Kaczyńskiego doszło nawet do starcia Ziobry z Morawieckim. Jednak wszystko co może dziś Kaczyński, korzystając ze swej władzy i autorytetu na prawicy, to doraźne złagodzenie tego konfliktu, by przeprowadzić jesienną rekonstrukcję i jakoś rządzić przez najbliższe lata. Ale w dłuższej perspektywie prezes PiS, lat 71, konfliktu o rząd dusz na prawicy, nie jest już w stanie opanować”.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/dlatego-ziobro-atakuje-pis-newsletter-andrzeja-stankiewicza/6mdrfp0,79cfc278
— ZROBIENIE CZEGOŚ Z MEDIAMI WSPÓLNĄ IDEĄ CAŁEGO OBOZU – PIOTR ZAREMBA W RZ: „Zrobienie czegoś z mediami” jest wspólną ideą całego obozu. Kaczyński hołubi ją od dawna. Uważa kształt obecnego rynku mediów za zmowę przeciw prawicy (choć jego część jednak uszczknął lub zneutralizował). Nie czuje też żadnych sentymentów do hasła „dziennikarskiej niezależności”. Dla niego dziennikarze są jedynie narzędziem w rękach politycznych mocodawców”.
— CHODZI O POLARYZACJĘ RYNKU MEDIALNEGO, BY NAPRZECIW AGORY I TVN STANĄŁ ZWARTY FRONT MEDIÓW BLISKICH RZĄDZĄCEJ PRAWICY – DALEJ ZAREMBA: “Już dawno nie chodzi o żaden „pluralizm w mediach”, może jedna posłanka PiS Joanna Lichocka w to wierzy. Rzecz cała zmierza do swoistej polaryzacji rynku medialnego. Naprzeciw takich podmiotów jak Agora czy TVN miałby stanąć zwarty front mediów bliskich rządzącej prawicy. Już na studiach dziennikarskich uczą, że układ sił medialnych na ogół odwzorowuje układ sił w polityce. Tak ma być i w tym przypadku”.
— ADRESATAMI ZABIEGÓW ZIOBRY SĄ NIE WYBORCY ALE KACZYŃSKI I MORAWIECKI – DALEJ ZAREMBA: “Oczywiście, można podejrzewać, że to tylko gra w obliczu rekonstrukcji rządu, więc pośrednimi adresatami są nie wyborcy, lecz Kaczyński i Morawiecki. Zagrożony redukcją przyznanych jego ugrupowaniu resortów z dwóch do jednego Ziobro szuka atutów. Mając własną tożsamościową agendę, łatwiej grozić różnymi retorsjami, od odmowy poparcia rządu w konkretnych głosowaniach do trwałej zmiany sojuszów i na przykład pójścia do kolejnych wyborów z rosnącą w siłę Konfederacją”.
— ZIOBRO MUSI PRZEŁKNĄĆ ZŁE WIADOMOŚCI – DALEJ ZAREMBA: “Na razie Ziobro musi przełknąć złe wiadomości. Kaczyński może go nawet i nie zbeszta po powrocie z wakacji, ale zdecydował, że nowy rząd, mniej liczny i bardziej zwarty, będzie ułożony pod kątem priorytetów i interesów Morawieckiego – przedsmakiem było uczynienie Adama Niedzielskiego ministrem zdrowia”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/309049995-Prawo-i-sprawiedliwy-Co-gryzie-Zbigniewa-Ziobre.html
— AGATA KONDZIŃSKA PISZE W GW, ŻE GRÓBARCZYK MOŻE ZOSTAĆ MINISTREM OD ŚRODOWISKA: “Nazwisko Marka Gróbarczyka słychać przy okazji likwidacji resortu gospodarki morskiej. W PiS żartują, że nie po to spędza wakacje z prezesem PiS, żeby wypaść teraz z gry. Stąd plotki, że Gróbarczyk mógłby zostać ministrem środowiska. Dziś tę funkcję pełni zaufany człowiek ministra sprawiedliwości Michał Woś. Jeśli Solidarna Polska będzie musiała zrezygnować z drugiego resortu, Woś straci swoją funkcję, ale w to, że zastąpi go Gróbarczyk, nie wszyscy w PiS wierzą. – Prezes postawi raczej na kogoś, kto choć trochę liznął temat – słyszymy”.
— BŁASZCZAK WICEPREMIEREM – DALEJ KONDZIŃSKA: “Pewnie czują się minister obrony Mariusz Błaszczak, który – jak mówią nasi rozmówcy – myśli o funkcji wicepremiera. Tekę zachowa wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. Nie wiadomo jednak, czy stanie na czele superresortu, który łączyłby kulturę, edukacje, naukę i sport. Jak pisała „Wyborcza”, tak ambitne plany i wysoka pozycja wzbudziły niechęć wśród polityków PiS”.
https://wyborcza.pl/7,75398,26268458,pis-uklada-nowy-gabinet-mateusza-morawieckiego-w-tle-tocza.html
— KACZYŃSKI CHCE ZMIENIĆ UKŁAD SIŁ – RADOSŁAW GRUCA W OKO.PRESS: “Kaczyński z koalicjantami ze Zjednoczonej Prawicy 5 godzin negocjował na Nowogrodzkiej. Jak ustaliło OKO.press, jest zgoda na zmniejszenie rządu do 12 ministerstw. Gowin wraca do rządu, „Jadwiga nie wykorzystała szansy, by przejąć Porozumienie”. Kaczyński chce zmienić układ sił w PiS”.
— TAK PRZEBUDOWAĆ PIS, ŻEBY NIE WYGLĄDAŁO, ŻE MŁODZI SĄ TYLKO U KOALICJANTÓW A W PIS JEST TYLKO DWORCZYK- DALEJ GRUCA: “Chodzi o to, żeby nie wyglądało, jakby młodzi wspierali tylko koalicjantów PiS. „Ziobro ma swoje młode, karne i ślepo wierne wilki jak szczeciński radny Dariusz Matecki, czy wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Gowin ma młodych posłów Marcina Ociepę, Magdalenę Srokę czy radnego Jana Strzeżka. A w PiS jest jeden młody Michał Dworczyk, a potem długo nic” – relacjonuje nam jeden z byłych ministrów z PiS. Zauważa też, że obecny szef Kancelarii Premiera ma opinię grającego lojalnie na swojego szefa, a jak pisaliśmy w OKO.press 4 sierpnia, Morawiecki zabiega o nominację na stanowisko wiceprzewodniczącego PiS”.
— LISTA DO DYMISJI WG GRUCY, ALE ZAGÓRSKI MOŻE DOSTAĆ ROLNICTWO: “Stracić swoje funkcję mają:
Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury,
Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa,
Danuta Dmowska Andrzejuk minister sportu,
Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i
Dariusz Piontkowski z MEN.
Stanowisko stracić może też Marek Zagórski, minister cyfryzacji, ale jest on podobno traktowany jako następca Ardanowskiego w resorcie rolnictwa. Z funkcją wicepremiera ma się pożegnać Jacek Sasin, na pocieszenie do jego ministerstwa aktywów państwowych ma wejść ministerstwo infrastruktury. Wicepremierem zostanie Mariusz Błaszczak, obecnie szef MON”.
— JADWIGA NIE WYKORZYSTAŁA SWOJEJ SZANSY – GRUCA CYTUJE POLITYKA POROZUMIENIA: „Jadwiga nie wykorzystała swojej szansy, bo mogła przejąć partię i wyeliminować Gowina. Teraz to się na niej mści. Nie ma już takiej siły w partii, żeby załatwić sobie decyzję władz o rekomendowaniu jej do rządu. Najprawdopodobniej zamiast spaść z wicepremiera na wiceministra lub wręcz szeregowego posła, przyjmie propozycję objęcia funkcji w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, co ma być nagrodą za lojalność wobec Morawieckiego w czasie kryzysu wokół pierwszego terminu wyborów” – mówi nam osoba z kierownictwa Porozumienia”.
— KACZYŃSKI JEDNOZNACZNIE WZIĄŁ STRONĘ MORAWIECKIEGO – DALEJ GRUCA: „Premier miał pretensje do ministra, że kopie pod nim dołki i rozpętał ideologiczną wojnę, która Polsce szkodzi, wspomniał podobno o ustawie o IPN. Ziobro odpowiadał, że Morawiecki jest za miękki i nie walczy o interes Polski. Prokurator generalny argumentował za silnym państwem narodowym i rozprawą z mediami. Stronę Morawieckiego bierze Gowin, który proponuje „czas spokoju” po pandemii i koncentrację na gospodarce. Według źródeł „Wyborczej” Jarosław Kaczyński jednoznacznie stanął po stronie premiera. „Miał ustawiać Zbigniewa Ziobrę do pionu”.
https://oko.press/ziobro-wezmie-ideologie-gowin-gospodarke-kaczynski-mebluje-partie-emilewicz-do-odstrzalu/
— W CYKLU KAŻDEJ EKIPY, ŻE ZACZYNA ZAJMOWAĆ SIĘ SAMA SOBĄ – ŁUKASZ LIPIŃSKI W POLITYCE: “W cyklu politycznym każdej ekipy przychodzi czas, że zaczyna się zajmować przede wszystkim sama sobą. Zwykle zwiastuje to problemy. (…) Konsekwencje komplikacji w przebudowie i skurczeniu rządu są dwojakie. Po pierwsze, PiS i jego sojusznicy jeszcze przez jakiś czas będą się zajmować sobą, a to utrudnia odzyskanie politycznej inicjatywy. Dopóki nie skończą się wewnętrzne porządki w obozie władzy, dopóty przejście do wspomnianej ofensywy nie będzie możliwe. Nie mówiąc o tym, że wyborcy nie przepadają za ugrupowaniami, które odrywają się od rzeczywistości”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1970238,1,rekonstrukcyjny-serial-bedzie-mial-swoje-koszty.read
— RAFAŁ CZAJOWSKI? – NIEZALEŻNA: T”o jeszcze Rafał Trzaskowski czy już „Rafał Czajkowski”? Ruchu obywatelskiego jak nie było, tak nie ma – powstała za to niezwykła strona. – Uruchomiliśmy specjalną stronę internetową z licznikiem wskazującym liczbę litrów ścieków wpadających do Wisły z pominięciem oczyszczalni ścieków Czajka z powodu awarii – poinformował dziś wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży”.
https://niezalezna.pl/350220-ruch-trzaskowskiego-nie-wyszedl-ale-strona-jest-i-mierzy-ile-fekaliow-trafia-do-wisly
— MICHAŁ KARNOWSKI, O TYM, ŻE PRZEJĘCIE GIEŁDY ZIEMNIACZANEJ JEST BARDZIEJ REGULOWANE NIŻ FAKTYCZNE ZMIANY DOTYCZĄCE SPÓŁKI MEDIALNEJ JAK TVN: “Jednak jest już moją bajką pytanie, gdzie się podziały wszystkie te ustawy, raporty i kontrole, które były tworzone w celu ochrony dobra rzadkiego jakim jest, a szczególnie była w latach 90., koncesja na nadawanie ogólnopolskie. Jeszcze ojca Tadeusza Rydzyka czołgano w roku 2012 przez wiele miesięcy w trosce o to, czy aby na pewno ma odpowiedni, pewny i polski kapitał. A tutaj proszę – jeden koncern (i koncesję) kupił, drugi sprzedał, trzeci wrzuca do worka z napisem „EMEA”. Dla tubylców i państwa polskiego przyszykują pełen korporacyjnego bełkotu komunikacik. Tyle z troski konstytucyjnej i parlamentarnej o odpowiednią jakość, przejrzystość i bezpieczeństwo rynku medialnego zostało. Rozpłynęli się „regulatorzy rynku”, rozwiały unijne zgody. Obawiam się, że przejęcie giełdy kartoflanej (poważna też sprawa) wymagałoby większej uwagi ze strony państwa polskiego, jakiejś zgody jednak, niż puszczenie w obieg potężnego koncernu medialnego”.
— A MOŻE ZARAZ TVN SPRZEDADZĄ NA WSCHÓD? A MOŻE DO CHIN? – DALEJ KARNOWSKI: “A może za chwilę sprzedadzą na Wschód? A może do Chin? A może jakiś szejk się skusi? Najwyraźniej Polakom nic już do tego, kto im głowy ustawia, polityczne karty rozdaje, gdzie zyski będą wędrowały. Ostatnio jeden ze znajomych, w innej sprawie, powiedział do mnie, że chociaż nas podziwia i widzi zmiany, wciąż są rzeczy, które sprawiają iż wciąż wyglądamy jak republika bananowa. Odpowiedziałem mu: może wciąż w pewnych sprawach taką republiką jesteśmy? W tej dotyczącej handlu wielkimi polskimi stacjami telewizyjnymi i generalnie rynku medialnego chyba też”.
https://wpolityce.pl/polityka/516295-koncernem-tvn-i-koncesja-handluja-juz-jak-workiem-kartofli
— ŻEBY OBRONIĆ STATUS MIEJSCA, W KTÓRYM UDAJE SIĘ POWSTRZYMYWAĆ MORALNE ZMIANY TRZEBA RACJONALNEJ, A NIEKIEDY ZIMNEJ POLITYKI – TOMASZ TERLIKOWSKI W RZ: “Jesteśmy jednym z ostatnich miejsc świata Zachodu, w których udaje się powstrzymywać głębokie cywilizacyjne i moralne zmiany. Żeby ten status obronić, konieczna jest jednak racjonalna, a niekiedy zimna polityka”.
— NAWET LEWICA W POLSCE PRZYJMOWAŁA, ŻE NIE DA SIĘ KSZTAŁTOWAĆ NOWOCZESNEJ POLSKI BEZ KATOLICYZMU – DALEJ TERLIKOWSKI: “Jeśli zaś wciąż nie dokonały się u nas tak głębokie zmiany polityczne, jak w krajach zachodu Europy, to wynika to nie tyle z tego, że jesteśmy jakąś oazą naturalnego konserwatyzmu i tradycyjnego katolicyzmu na pustyni liberalnego rozpasania, ile ze specyfiki polskiej tradycji politycznej. I nie mówię o odległych historycznie czasach, ale ostatnim półwieczu. Otóż tak się składa, że polska lewica (zarówno ta postkomunistyczna, jak i postsolidarnościowa) była raczej umiarkowana w kwestiach obyczajowych, a także w stosunku do Kościoła i religii. SLD pielęgnowało wprawdzie wątki antyklerykalne, ale gdy przychodziło co do czego, świetnie dogadywało się z Kościołem, ustępowało i nie eskalowało światopoglądowych sporów. Lewica postsolidarnościowa, nawet gdy spierała się o kształt Kościoła, gdy snuła czarne wizje jego przyszłości, to i tak – idąc za Adamem Michnikiem – przyjmowała, że nie da się kształtować nowoczesnej Polski bez katolicyzmu i wiary”.
— JAK DŁUGO OPINIA PUBLICZNA BĘDZIE TOLEROWAĆ TUSZOWANIE SYSTEMOWEGO UKRYWANIA PROBLEMÓW PRZEZ KOŚCIÓŁ? – DALEJ TERLIKOWSKI: “Czy w Polsce może być inaczej? Czy u nas media długo będą tolerowały sytuację, w której jednym z kluczowych głosów potępiających LGBT+ jest biskup, którego seminarium zlikwidowano na polecenie Watykanu, bo on sam nie był w stanie zrobić porządku z jego rektorem nawiedzającym kluby gejowskie (a który, dodajmy, nadal jest kapłanem i wykładowcą)? Jak długo nie będą wychodzić informacje na temat innego hierarchy, który swoich kleryków wita słowami „moje drogie bąbelki”? Jak długo opinia publiczna, coraz bardziej zlaicyzowana, będzie tolerować tuszowanie – i to również przez instytucje państwowe – skali procederu systemowego ukrywania pewnych problemów?”
— POPRZEZ BŁĄD DUDY – SIĘGNIĘCIE PO SPÓR OBYCZAJOWY WKROCZYLIŚMY W NOWĄ FALĘ KONFLIKTU I ŚWIĄTYNIE SĄ PROFANOWANE – DALEJ TERLIKOWSKI: “I teraz, także na skutek błędnych decyzji sztabu wyborczego Andrzeja Dudy, który sięgnął po spór obyczajowy, wkroczyliśmy w nową, już ostrą fazę konfliktu. Pierwsze świątynie są profanowane, agresja stała się narzędziem promowania obyczajowej zmiany, a Kościół – choć widać, że próbuje się opierać – jest wciągany w coraz ostrzejszą polityczną grę i zupełnie sobie z nią nie radzi, posługując się niekiedy anachronicznym, niezrozumiałym językiem i stylem argumentacji”.
— PRAWICA NIC NIE ZROBIŁA Z PEŁNIĄ WŁADZY, TYLKO UPRAWIA MEDIALNĄ PARTYZANTKĘ – DALEJ TERLIKOWSKI: “Prawica zaś, choć ma w naszym kraju pełnię władzy, a w kwestiach obyczajowych wbrew pozorom znajduje zrozumienie także u wyborców opozycyjnych, zamiast prowadzić spójną, realistyczną politykę zaczyna uprawiać medialną partyzantkę, która niewiele lub zgoła nic nie zmienia, a za to rozwściecza ideowych adwersarzy i zwiększa ich determinację”.
— NIE WIDAĆ POWODU, BY NIE UŁATWIĆ PEWNYCH ŻYCIOWYCH KWESTII OSOBOM ŻYJĄCYM RAZEM, BEZ WPROWADZANIA ZWIĄZKÓW PARTNERSKICH – DALEJ TERLIKOWSKI W RZ: “Nie widać też powodu, by nie ułatwić pewnych kwestii życiowych osobom mieszkającym razem (bez wprowadzania do systemu prawnego związków partnerskich). Oczywiście można powiedzieć, nie bez racji, że to nigdy nie wystarczy stronie, która chce rewolucji obyczajowej, ale niewątpliwie rozwiąże realne niekiedy problemy. I wreszcie kwestia ostatnia. Jeśli Polska chce przynajmniej zachować swoje własne stanowisko w świecie zachodnim, konieczna jest do tego współpraca międzynarodowa. Bez niej, bez szukania sojuszników – zarówno w regionie Międzymorza, jak i w pewnych kwestiach gdzie indziej – nie da się obronić własnych wartości”.
— POLITYKA, NIE PARTYZANTKA – KONKLUZJA TERLIKOWSKIEGO: “Historia rozliczy zaś polityków nie z tego, czy głośno krzyczeli, ale z tego, czy udało im się postawić tamę rewolucji obyczajowej. To zaś wymaga polityki, a nie partyzantki”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/309049985-Rewolucja-obyczajowa-nie-jest-nieuchronna.html
— PRAWICA NIE MA JAKICHKOLWIEK SUKCESÓW POLU BUDOWY KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Pomimo że od kilku lat rządzi w Polsce partia prawicowa, trudno uznać, by miała ona jakiekolwiek sukcesy na polu budowy kultury chrześcijańskiej – no, może poza wprowadzeniem zakazu handlu w niedzielę, który w czasie pandemii stał się jednak potężnym ekonomicznym obciążeniem”. Bo czyż paździerzowa TVP albo polityczny cynizm może stać się atrakcyjną ofertą dla młodych ludzi, którzy kończą dziś liceum i wchodząc w dorosłe życie, szukają idei, z którymi mogliby się identyfikować? Pod tym względem Kościół ma sporo na sumieniu, bo zamiast inicjować ważne debaty, w ostatnich latach zamknął się w defensywie, pohukując na gender, tęczową zarazę czy marksizm kulturowy. Może też problemem jest praca intelektualna. Katolicy narzekający, że nikt dziś nie wierzy w grzech, może nie do końca są świadomi skali przemian społecznych. Przecież dopiero gdzieś w średniowieczu ukuto wizję srogiego Boga, u którego ludzkość zaciągnęła dług i musi go zacząć spłacać. Wizję Boga jako rachmistrza grzechów ważącego na szali dobre i złe uczynki. Rodząca się w XX wieku koncepcja Boga Miłosiernego była odpowiedzią na okrucieństwa II wojny. Widząc, co człowiek zgotował drugiemu człowiekowi, można się było bardziej niż piekła bać tego, co możemy sobie zrobić nawzajem. Bóg stawał się źródłem nadziei? Może właśnie tym, czego nam trzeba, jest nowa koncepcja Boga, odczytanie Ewangelii na nowo w świecie płynnej nowoczesności, pandemii i mediów społecznościowych?
https://www.rp.pl/Plus-Minus/309049994-Od-PiS-do-Holowni-Katolicyzm-politycznego-uzytku.html
— ZANIK ETYKI NIE OGRANICZA SIĘ DO TAK WYGLĄDANEJ PRZEZ PROGRESISTÓW REWOLUCJI W SFERZE SEKSU – PIOTR ZAREMBA O KRYZYSIE MORALNYM NA KANWIE ZNIECZULICY W SZPITALACH: “Przeżywamy kryzys moralny. W przypadku lekarzy można szukać dawniejszych źródeł etyki ze starożytnym kodeksem Hipokratesa na czele. Ale kryzys bierze przede wszystkim z zaniku etyki chrześcijańskiej. Ten zanik wcale nie ogranicza się do tak wyglądanej przed progresistów rewolucji w sferze seksu. Można się zżymać na historyczną obłudę wielu chrześcijan, także duchownych. Ale proste prawdy były kiedyś prostymi prawdami. W czasach mojej młodości był realny socjalizm i niekoniecznie wszyscy lekarze musieli być nawet pobożni. Niektórzy bywali ateistami, wolnomyślicielami, na dokładkę działali w ramach złego, marnotrawnego systemu. Ale byli ukształtowani, często już w swoich domach rodzinnych, w etosie służby, z ducha chrześcijańskim. Nie wskażę żadnej czasowej granicy, kiedy to się zaczęło psuć. Ale obawiam się, że będzie z tym raczej gorzej niż lepiej. Chyba, że jakiś kataklizm, którego skądinąd nikomu nie życzę, pchnie nas na inne tory. Nawet pandemia takim kataklizmem się nie okazała.
https://tygodnik.polsatnews.pl/news/2020-09-04/badanie-przez-szybe-rozmowa-przez-domofon-szpital-jest-czasem-miejscem-umierania/
— NIE JESTEM BRUTALNY I NIE ZAMIERZAM SIĘ ZMIENIAĆ – WŁADYSŁAW KOSINIAK-KAMYSZ W ROZMOWIE Z PIOTREM WITWICKIM W PRZENIESIONYM DO POLSAT NEWS Z RZ CYKLU ROZMÓW POLITYCZNYCH: “Żałuje Pan tego głosowania?
– Nie. Wartość wyborów przeprowadzonych przez Jacka Sasina byłaby zerowa.
Może bylibyście dziś numerem dwa.
– Jeżeli w ten sposób miałaby wyglądać moja bytność w polityce, to ona mnie specjalnie nie interesuje. Są pewne zasady, których będę zawsze przestrzegał.
Może Pan nie jest na tyle brutalny…
– Nie jestem brutalny i nie zamierzam się zmieniać.
Polityka to jest dość brutalny sport.
– To jest dziedzina naszego życia i albo ją sprowadzamy do rynsztoku, obłudy i nienawiści albo prowadzimy ją na innym poziomie. Ja do rynsztoku się nie wybieram.
Może nie da się je prowadzić bez cynizmu i rynsztoku.
– Wierzę, że się da. Może to nie zawsze wychodzi za pierwszy razem…
…i za drugim też nie wychodzi.
– Ale jak patrzę dziś na Joe Bidena i jego wyniki w prawyborach, gdzie nie osiągał jednego procenta. Potem został wiceprezydentem. Dziś jest kandydatem i nadzieją dla Ameryki.
https://tygodnik.polsatnews.pl/news/2020-09-04/kosiniak-kamysz-do-rynsztoku-sie-nie-wybieram/
— TYLKO CZEKAĆ AŻ TUSK ZACZYNA BREDZIĆ O INWAZJI KOSMITÓW – JACEK LIZINIEWICZ O TUSKU W NIEZALEŻNEJ: “Pozostaje mu więc rola Lecha Wałęsy, którego pozycja za granicą jeszcze jako tako się trzyma, a który w Polsce jeśli gdziekolwiek się pojawi, tam zostanie obrzucony pomidorami. Tylko czekać, aż Donald Tusk zacznie bredzić o inwazji kosmitów i przepołowieniu Ziemi na pół. Następne pokolenia, które nie pamiętają czasów wszechmocnego Tuska, będą się z pewnością zastanawiały, jak ktoś tak marny mógł rządzić Rzeczpospolitą. Nie znajdą dobrej odpowiedzi. Podobnie jak ja, kiedy zastanawiam się nad postacią Lecha Wałęsy”.
https://m.niezalezna.pl/350147-tusk-idzie-droga-walesy
— TO PROMOCJA URBANA, NIE WYWIAD, PRZERABIAJĄ RZECZNIKA STANU WOJENNEGO NA ZABAWNĄ POSTAĆ Z DUŻYMI USZAMI – MICHAŁ KARNOWSKI: “To jest promocja Urbana, a nie wywiad. Fachowcy z Czerskiej wiedzą, co robią. Wiedzą jak niszczyć, i wiedzą, jak promować. Teraz promują. Przerabiają rzecznika stanu wojennego na zabawną postać z dużymi uszami i ostrym językiem. Robią to z satysfakcją, i z pełną akceptacją. Cieszą się, że Urban mówi to, co oni myślą, a czego z taktycznych względów nie chcą powiedzieć. Są razem, nie miejmy żadnych wątpliwości”.
— URBAN I NOWA SOLIDARNOŚĆ, WSZYSTKO W JEDNEJ REDAKCJI – DALEJ KARNOWSKI: “Z drugiej strony, nieustanna promocja „Nowej Solidarności” Rafała Trzaskowskiego, i epatowanie kilkoma „ikonami” pierwszej „Solidarności”. Tymi, które mówią to, co trzeba, które dobrze odczytują aktualną linię i aktualne zapotrzebowanie, i które wiedzą, kogo bić, a kogo głaskać. W przerwach okładanie inaczej myślących argumentem solidarnościowych korzeni. No i oczywiście ataki na obóz rządzący zarzutami, że to nowa komuna. Choć to PiS realizuje – częściowo i często niedoskonale, ale jednak – solidarystyczny i patriotyczny testament robotniczego, chrześcijańskiego ruchu. Urban i „Nowa Solidarność”. Wszystko w jednej redakcji. Wszystko z tą samą pasją. Bez żadnego poczucia wstydu”.
https://wpolityce.pl/media/516262-urban-i-wyborcza-skoro-sa-tak-blisko-nigdy-nie-byli-daleko
— DOPIERDALAJCIE BIAŁO-CZERWONYM – JERZY URBAN W ROZMOWIE Z GRZEGORZEM WYSOCKIM W GW: “A czy poszedłby pan demonstrować w solidarności z Margot, z prawami osób niebinarnych?
– Poszedłbym, ale tylko gdybym nie musiał chodzić. Wolałbym jechać.
Czyli nie ma pan żadnego problemu z niszczeniem mienia czy „profanacją” pomników?
– Nie mam. Popieram demolkę i profanacje i namawiam do większego radykalizmu. Moje rady dla ruchu LGBT: dopierdalajcie katolikom! Dopierdalajcie nacjonalistom! Dopierdalajcie biało-czerwonym!”
— PRZYSZŁA KONIUNKTURA NA URBANA, TEN WYWIAD TO DOBRY ZNAK – DALEJ URBAN: “Urban: Mnie to, że mnie „Wyborcza” wyklucza, w ogóle nie dziwi, bo zwłaszcza dla starszego pokolenia jej dziennikarzy jestem czymś absolutnie obrzydliwym. Pana wizyta to dobry znak, bo znaczy, że przyszła koniunktura na Urbana”.
— JA ZDOBYWAM MŁODZIEŻ A WAŁĘSA ZOSTAJE IKONĄ KOMBATANTÓW SWOJEGO POKOLENIA – DALEJ URBAN: “Tylko różnica między nami polega na tym, że ja robię z siebie wiatrak, a Wałęsa ikonę. Różnica polega na tym, że on nie ma żadnego nowego wzięcia i funkcjonuje wśród kombatantów ze swojego pokolenia, a ja zdobywam młodzież. I wreszcie na tym polega, że on od zawsze był wodzem i jak tylko powstał, to się nadął i tak mu zostało. Nie znosiłem go od pierwszego wejrzenia”.
— NIE WIEDZĄ, ŻE JESTEM GOEBBELSEM STANU WOJENNEGO? TO MUSZĘ IM TO KONIECZNIE OGŁOSIĆ – INNY FRAGMENT ROZMOWY WYSOCKIEGO Z URBANEM: “OK, to teraz popsychologizuję. Moim zdaniem główny „zysk” z kręcenia tych filmików polega na tym, że pan przez 30 ostatnich lat marzył o wielbicielach, którzy mają kompletnie gdzieś, tudzież nie mają najmniejszego pojęcia o brudnych czynach Urbana sprzed 1989 roku, z lat 80.
– Przecież wszyscy doskonale wiedzą, że ja jestem Goebbelsem stanu wojennego.
Nastolatki nie mają o tym pojęcia.
Żona: Nie wiedzą!
Urban: Nie wiedzą? No to ja to muszę koniecznie im ogłosić! Ale jeśli jest, jak mówicie, to oni tym bardziej nie wiedzą, kto to był Goebbels”.
— ZNÓW JESTEM NA FALI – DALEJ URBAN: “Ale widzi pan, po 30 latach istnienia chce mnie zauważyć „Wyborcza”, w co jeszcze za bardzo nie wierzę, przekonamy się, czy w ogóle Urbana wydrukują, więc jest to dowód na to, że znów jestem na fali, ponieważ młodzież nie chce głosować na PiS. Czyli: to, co ona lubi i ogląda, staje się politycznie ważne”.
— URBAN O TYM, JAK ZAPROPONOWAŁ KISZCZAKOWI TELEWIZJĘ, KTÓRĄ ZROBI MARIUSZ WALTER: “Na przykład starałem się nieudolnie złamać monopol Komitetu Centralnego na sterowanie telewizją, czyli zrobić coś, co dzisiaj byłoby zmniejszeniem wpływu Kaczyńskiego na Kurskiego. Stąd te moje listy do Kiszczaka, żeby stworzył swoją telewizję. Chodziło mi o jakąś inną potęgę medialną, która weźmie Mariusza Waltera jako najbardziej zdolnego twórcę telewizyjnego i z nim zrobi telewizję bardziej dla ludzi niż dla władzy”.
— BYŁEM WPŁYWOWYM DORADCĄ ZA CZASÓW KWAŚNIEWSKIEGO I MILLERA – DALEJ URBAN: “Wpływowym doradcą. Tu, w tym domu, a ściślej mówiąc: tam [Urban wskazuje ręką dalszą część salonu], prezydent Kwaśniewski i premier Miller wygarniali sobie wzajemne pretensje, a ja byłem arbitrem”.
— BYŁEM PREKURSOREM NURTU, KTÓRY NABIERA ZNACZENIA – DALEJ URBAN: “Czuję się spełniony i zwycięski, ponieważ byłem prekursorem nurtu, który nabiera znaczenia. Kościół przez następne kilkadziesiąt lat całkowicie nie zniknie, ale przecież już się bardzo kurczy. Kurczy się jego prestiż społeczny, liczba wyznawców i inne wskaźniki, coraz więcej jest antyklerykałów. I to wszystko moja działka”.
— TOALETA U URBANA JEST PODPISANA JAKO BIURO POSELSKIE MILLERA: [Przerwa] Gdzie znajdę toaletę?
– Musi się pan kierować prosto do biura poselskiego Leszka Millera. [I rzeczywiście, toaleta mieści się za drzwiami z napisem „Biuro poselskie Leszka Millera. FILIA”]”.
— JESTEM Z TYGODNIKA POLITYKA A NIE ZE STOWARZYSZENIA GRUNWALD – DALEJ URBAN: “Krytykowałem do pewnych granic, bo zawsze, nawet w socjalizmie, byłem jego zwolennikiem. Jestem z tygodnika „Polityka”, a nie ze stowarzyszenia Grunwald”.
— W BIOGRAMIE URBANA OBOK WYWIADU WYSOCKIEGO POJAWIA SIĘ TWIERDZENIE, ŻE DUCHOWO BYŁO MU BLIŻEJ DO OPOZYCJI DEMOKRATYCZNEJ…: “Choć światopoglądowo, duchowo i z dawnych lat towarzysko bliżej mu było do ludzi z opozycji demokratycznej, to miał sceptyczny stosunek do postulatów zbuntowanych w 1980 r. robotników, irytował go rodzący się kult Wałęsy, masowe zapisywanie się do „Solidarności” uważał za „owczy pęd”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,26267928,jerzy-urban-jestem-jak-edith-piaf-minus-glos-niczego-nie.html#weekend
— KOMUNIZM DZIŚ BY W POLSCE NIE UPADŁ – ANDRZEJ RYCHARD W GW: “Z kolei elity autokracji nauczyły się lepiej zarządzać kryzysami, wykorzystując do tego także nowe technologie. Zapewne też wyimaginowana elita komunistyczna w Polsce roku 2020 umiałaby i to. Czyli zabrakłoby zapewne przekonania o nieuchronnej erozji systemu i będącej jego rezultatem pewnej gotowości do podzielenia się władzą. A kryzys ekonomiczny może udałoby się jakoś trzymać w ryzach przez elementy rynku w ramach autokracji. Ten, wydawałoby się, w latach 80. niespójny i nierealistyczny model ma się wszak dziś nieźle w różnych państwach”.
https://wyborcza.pl/7,75968,26267307,komunizm-w-polsce-dzis-by-nie-upadl.html
— NIE POGLĄDY NAJBARDZIEJ OBCIĄŻAJĄ RZECZNIKA PRAW DZIECKA – PRZEMYSŁAW WILCZYŃSKI W TYGODNIKU POWSZECHNYM: “Ale wbrew pozorom – i wbrew większości głosów opozycyjnych polityków oraz komentatorów – to nie kontrowersyjne wypowiedzi Rzecznika obciążają najbardziej jego konto. Ani wyrażane przezeń poglądy, do których ma prawo: trudno od konserwatywnego Rzecznika Praw Dziecka oczekiwać, że zrezygnuje z walki o ochronę dziecka od poczęcia, zwłaszcza że ochrona ta jest zapisana – i była przed nastaniem rządów PiS – w ustawie o RPD. Podobnie, jak trudno się specjalnie dziwić – choć w tym przypadku nie sposób też usprawiedliwiać – że Pawlak nie mówi o prawach młodzieży ze środowisk LGBT+ , zmagających się z dyskryminacją, brakiem akceptacji i napędzaną przez politycznych patronów Rzecznika agresją”.
— WILCZYŃSKI O BIERNOŚCI PAWLAKA JAKO RZECZNIKA PRAW DZIECKA W SPRAWACH WAŻNYCH DLA LOSU DZIECI: “Największą porażką obecnego RPD w bilansie niemal dwóch lat sprawowania przez niego funkcji jest bierność w sprawach, które nie mają tak wyraźnego zabarwienia ideowego, a które dotyczą dramatów tysięcy dzieci. By się o tej bierności przekonać, wystarczy rozmowa z – częstokroć apolitycznymi – działaczami sektora pozarządowego. Edukacyjne wykluczenie, anachroniczny system adopcyjny, nadal zdominowana przez instytucje-molochy piecza zastępcza, problemy dzieci niepełnosprawnych, psychiatria dziecięca – opinia bardzo wielu działaczy NGO pracujących na wymienionych polach jest dziś dla Mikołaja Pawlaka miażdżąca. Nie czują wsparcia RPD, nie inicjuje on według nich ważnych zmian prawnych, rzadko słychać jego mocny głos na rzecz dzieci. A tam, gdzie bywa aktywny, pozostaje zwykle rzecznikiem praw rodziców, a nie dzieci. Tak było chociażby w czasie lockdownu, gdy mówił o dramacie dzieci z pieczy zastępczej, na skutek epidemii pozbawionych kontaktu z biologicznymi rodzicami. Nie dodawał już, że zostały one od tych rodziców oddzielone ze względu na przemoc bądź inne problemy. Ani nie zająknął się o drugiej stronie tego samego problemu: sądy w związku z koronawirusem decydowały się nierzadko na wysłanie odebranych wcześniej dzieci do biologicznych rodziców, co w wielu sytuacjach kończyło się dramatami”.
https://www.tygodnikpowszechny.pl/rzecznika-praw-dziecka-droga-na-skroty-164722
— URODZINY: Waldemar Pawlak, Bartek Godusławski, Grzegorz Zaleski, Mariusz Szczygieł, Łukasz Rzepecki, Bartosz Milczarczyk, Krzysztof Nakonieczny, NIEDZIELA: Elżbieta Polak, Marek Bosak.
Więcej z: Stan gry
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/10/zgorzelski1710-410x218.jpg)
RAMÓWKA ŚRODOWEGO WIECZORU: Trzaskowski, Zgorzelski, Paprocka, Kamiński, Budka, Schetyna, Kobosko, Mularczyk i Brejza
![](https://static.300polityka.pl/media/2025/02/11373-410x218.jpg)
STAN GRY: Oko.press: „Rok przełomu” bez przełomu. Plan Tuska to słuszne hasła pomieszane z demagogią
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/06/DOMANCC81SKI-410x218.jpeg)
Polityczna ramówka środowego poranka: Domański, Zandberg, Sasin, Dziemianowicz-Bąk, Wipler, Myrcha, Cieszyński, Pawlak i Spychalski
![](https://static.300polityka.pl/media/2024/10/siemoniak-tvn24-410x218.jpg)