– Pozwalam sobie skontaktować się z państwem z uwagi na bezzasadne zawieszenie mojego konta (@AC_Sobol) na portalu społecznościowym Twitter. Jestem użytkownikiem państwa portalu od wielu lat, a zasady jego funkcjonowania są mi znane i przeze mnie przestrzegane. Nigdy świadomie nie naruszyłem żadnej z nich. Pozostając aktywnym w internecie, nigdy nikogo nie obraziłem, zawsze staram się zwracać z szacunkiem do innych, powstrzymuję się od używania wulgaryzmów oraz sformułowań, które mogłyby naruszać czyjeś dobre imię. Innymi słowy, publikowane przeze mnie posty i komentarze przygotowuję ze starannością ukierunkowaną na nadanie wypowiedzi tonu mieszczącego się w tolerowanych granicach – napisał Krzysztof Sobolewski w piśmie, które widziała 300POLITYKA.
– Z tych względów, z konsternacją przyjąłem informację o zawieszeniu mojego konta. Wyżej wskazane okoliczności pozwalają mi uznawać taki krok za bezzasadny. Stąd, przyjmie proszę o wyjaśnienie, z jakiej przyczyny moje konto zostało zawieszone. Jednocześnie bardzo proszę o wskazanie, która część mojej aktywności na Twitterze stanowi naruszenie zasad obowiązujących na portalu, a w szczególności – który z moich postów bądź komentarzy zawiera nieuzasadnioną przemoc. Informacje te są dla mnie szczególnie istotne, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Bez uzyskania wiadomości na temat przyczyn zablokowania mojego konta, państwa zachowane uznaję za bezprawne na podstawie poniżej wskazanych argumentów – pisze dalej w piśmie przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS. Poniżej publikujemy skan.