— DUDA BRONI ŻALKA I MÓWI O NEOBOLSZEWIZMIE, TRZASKOWSKI ZAPOWIADA WIELKĄ FALĘ ZMIAN – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/06/13/

— 700 MILIARDÓW Z UE TO WIĘCEJ NIŻ BYLI W STANIE PRZYCIĄGNĄĆ NASI POPRZEDNICY – PREMIER MATEUSZ MORAWIECKI W ROZMOWIE Z MARCINEM FIJOŁKIEM W POLSAT NEWS: “Łącznie suma ta może przekroczyć 700 mld zł. To znacznie więcej, niż byli w stanie przyciągnąć do Polski nasi poprzednicy (ok. 300 mld – przyp. red). Negocjacje oczywiście nie będą łatwe, ale w polityce europejskiej aleje usłane różami są tylko dla tych, którzy rezygnują z walki o interesy swoich krajów”.

— DOTYCHCZASOWA POMOC POCHODZI Z POLSKIEGO BUDŻETU – DALEJ MORAWIECKI: “Myślę, że trzeba na to popatrzeć inaczej: podkreślić trzeba to, błyskawiczna reakcja po stronie Polski uratowała parę milionów miejsc pracy. To wszystko udało się dzięki środkom, które pochodziły wyłącznie z budżetu państwa polskiego i warto o tym pamiętać. Nie mamy jeszcze na kontach nowych środków z UE, ale rzeczywiście, jeśli chodzi o Fundusz Odbudowy, o którym rozmawiamy, to im szybciej on wejdzie w życie, tym lepiej. Jest szansa, że już jesienią tego roku uda się te plany sfinalizować i realna, wyczekiwana pomoc ze strony UE stanie się faktem. Zrobimy wszystko, by tak się stało. Dla Polski i dla Unii to będzie otwarcie nowego rozdziału w historii gospodarczej, a dla nas wszystkich ogromny powód do satysfakcji. Przyjęcie Funduszu Odbudowy będzie bowiem ukoronowaniem wysiłków, które zainicjował Prezydent Andrzej Duda. Głos płynący z Polski o potrzebie Unii aktywnej i ambitnej wybrzmiał mocno i został usłyszany”.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-06-12/premier-morawiecki-dla-polsatnews-pl-ponad-700-mld-zl-z-ue-moze-wesprzec-nasz-budzet/

— OD BRUDZIŃSKIEGO W BRUKSELI PO ZDEMOBILIZOWANYCH DZIAŁACZY, ALE PREZYDENT MA WCIĄŻ WIELE POLITYCZNEJ SIŁY A JEGO STYL PODOBA SIĘ PROWINCJI – PIOTR ZAREMBA W RZ: “Od szefa sztabu Joachima Brudzińskiego, w ważnych momentach wyjeżdżającego do Parlamentu Europejskiego, po zdemobilizowanych lokalnych działaczy. Czy sam prezydent ze swoimi wpadkami (zapowiedź dopłacania do oczek wodnych uchodzi za kolejną) to najsłabsze ogniwo tej kampanii? Niekoniecznie. Ma wciąż sporo politycznej siły, jego styl podoba się wyborcom, zwłaszcza na prowincji. Narzeka się raczej na różne segmenty pisowskiego aparatu i na ludzi odpowiedzialnych za kampanię. W internecie prawica była zwykle mocna. Teraz ustępuje sprawnej netowej kampanii Rafała Trzaskowskiego. I padają pytania o błędy większe niż ta czy inna wypowiedź. Oto na Nowogrodzkiej wymyślono, żeby dać Trzaskowskiemu jak najmniej czasu na zbieranie podpisów. Tymczasem sztab kandydata PO wykorzystał tę sytuację do wyjątkowej mobilizacji swoich zwolenników. Klasyczny przykład faulu zmieniającego się we własny kiks”.

— ZWYCIĘSTWEM DUDY NAJBARDZIEJ ZAINTERESOWANY JEST PREMIER, KACZYŃSKI CAŁY CZAS WIERZY W ZDOLNOŚCI MORAWIECKIEGO – DALEJ ZAREMBA: “Spośród wszystkich frakcji Zjednoczonej Prawicy najbardziej zainteresowani zwycięstwem Dudy są premier Morawiecki i jego ludzie. Nie tylko dlatego, że prezydent tak mocno zrósł się z dokonaniami rządu. Jest coś więcej. W kluczowym momencie, kiedy ważyły się losy wyborów 10 maja, Morawiecki namawiał Kaczyńskiego do uznania oczywistości, że nie da się ich przeprowadzić z powodów technicznych. Porażka będzie dla wszystkich „twardogłowych”, w rodzaju Zbigniewa Ziobry czy Beaty Szydło, sygnałem do ataków – w pierwszym rzędzie na Jarosława Gowina, ale zaraz potem na premiera. Bo wtedy „można było wygrać”. Po tamtej stronie realistyczną ocenę realiów łatwo zastąpi mit. Ale dobrze znający Kaczyńskiego twierdzą, że nawet jeśli ma wątpliwości wobec Morawieckiego, to wciąż wierzy w jego zdolności”.

— TARCZE SĄ MIARĄ ZDOLNOŚCI PREMIERA – DALEJ ZAREMBA: “dla Kaczyńskiego kolejne tarcze są miarą zdolności ekipy premiera. Partyjni działacze by tego nie przygotowali. A choć podczas pandemii europejska dyplomacja uległa częściowemu zamrożeniu, prezes PiS jest przekonany, że dodatkowe miliardy euro dla Polski w ciągu kolejnych siedmiu lat budżetowych UE to także zasługa tej ekipy. Oczywiście Morawiecki, jeśli takie sygnały go dochodzą, nigdy nie ma pewności, czy Prezesowi się nie zmieni humor. Pogłoski mamy więc od ściany do ściany”.

— PLATFORMA SIĘ ODRADZA BARDZIEJ PROGRESYWNA I WOJOWNICZA, PREZYDENT Z PLATFORMY ZARZĄDZAŁBY Z SENATEM REFERENDA – DALEJ ZAREMBA: “PO właśnie się odradza, bardziej wojownicza i progresywna niż kiedykolwiek. Dla PiS referenda zarządzane przez Rafała Trzaskowskiego wspólnie z opozycyjnym Senatem, a zwłaszcza weta, mogłyby być wielkim problemem. Prezydent z Platformy sięgnąłby też zapewne po niejasne kompetencje głowy państwa w sferze polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, jak kiedyś robił to Lech Kaczyński przy rządzie PO–PSL. Tylko że jego zbyt agresywna polityka w tym względzie mogłaby zaszkodzić samej opozycji. Polacy oczekują współpracy, możliwe, że po serii wojen dwóch ośrodków władzy Platforma przegrałaby kolejne wybory parlamentarne, a nas czekałby trwały pat”.

— W WYPADKU PRZEGRANEJ, WCZEŚNIEJSZE WYBORY PARLAMENTARNE TO RACZEJ NIEPRAWDOPODOBNY SCENARIUSZ – ZAREMBA CYTUJE WSPÓŁPRACOWNIKA KACZYŃSKIEGO: “Dlatego są w PiS ludzie, którzy sądzą, że po przegranej w wyborach prezydenckich nie postawiłby na okopanie się i przetrwanie. Że swoim zwyczajem powiedziałby: „Wszystko albo nic”. I sam doprowadził do wcześniejszych wyborów sejmowych. Nawet za cenę utraty władzy. – Charaktery się nie zmieniają, ale on wie, że nie ma już wiele czasu, aby rządzić w jakiejkolwiek postaci. To raczej nieprawdopodobny scenariusz – reaguje lapidarnie jeden ze współpracowników. I dodaje: – Zresztą Andrzej wygra. Co wcale nie jest, zważywszy na kształt polskiego społeczeństwa, niemożliwe…”
https://www.rp.pl/Plus-Minus/306129997-Czy-kampania-Andrzeja-Dudy-jest-pograzona-w-chaosie.html

— PIS NIE POGODZIŁ SIĘ Z PORAŻKĄ, PREZYDENT DUDA WCIĄŻ MA SZANSE NA REELEKCJĘ – ANDRZEJ STANKIEWICZ I ANDRZEJ GAJCY W ONECIE: “Nie, PiS nie pogodził się z porażką Andrzeja Dudy. Prezydent wciąż ma szanse na reelekcję. Najbardziej szkodzi mu jednak sytuacja w obozie władzy, bo wrogie frakcje rzuciły się sobie do gardeł”.

— STANKIEWICZ I GAJCY O POSZUKIWANIU WINNYCH W OBOZIE WŁADZY I POLOWANIU PRZECIWNIKÓW NA MORAWIECKIEGO: “Ponieważ kampania Dudy idzie jak po grudzie, w obozie władzy zaczęły się poszukiwania winnych. Patrząc na to chłodnym okiem, z punktu widzenia PiS najbardziej winny jest Jarosław Kaczyński, bo to on — mimo namów zwolenników twardego kursu — nie zdecydował się na przeprowadzenie wyborów pod koniec maja. Wtedy notowania Dudy dawały mu pewne zwycięstwo, także dlatego, że kandydatką Platformy była Małgorzata Kidawa-Błońska. Realia w PiS są jednak takie, jakie są — Kaczyński za swe decyzje nie ponosi odpowiedzialności. W tej sytuacji na celowniku partyjnych twardzieli znalazł się premier Mateusz Morawiecki. Podczas partyjnych narad Joachim Brudziński, Beata Szydło, czy Jacek Kurski niemal otwarcie oskarżają Mateusza Morawieckiego i jego ludzi o to, że są nielojalni wobec Dudy i szkodzą mu w kampanii. Mają nawet listę takich sytuacji z ostatniego czasu”.

— KACZYŃSKI STWIERDZIŁ ŻE DOTYCHCZASOWA FORMUŁA ZJEDNOCZONEJ PRAWICY DOBIEGŁA KOŃCA – DALEJ AUTORZY ONETU: “Prezes PiS na jednym ze spotkań ze swoimi najbliższymi współpracownikami miał stwierdzić, iż dotychczasowa formuła Zjednoczonej Prawicy dobiegła końca. Niezależnie od tego, czy wybory wygra Duda czy nie konieczne jest — zdaniem Kaczyńskiego — wymyślenie nowej formuły i być może także wymiana koalicjantów”.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wybory-2020-wojna-w-pis-czy-morawiecki-szkodzi-dudzie/fhtr8d3

— SCHETYNA TYLKO CZEKA NA OKAZJĘ – ANDRZEJ STANKIEWICZ O KONSEKWENCJACH EWENTUALNEJ PRZEGRANEJ TRZASKOWSKIEGO: “Załóżmy, że wygra Duda. Wszystko wskazuje, na to, że w tej sytuacji — wobec kolejnych lat rządów PiS i jego prezydenta — może dojść do politycznej zmiany w Senacie. Liderzy PO, PSL i SLD mówią w nieoficjalnych rozmowach, że mogą stracić kilku senatorów, zapewne z Platformy. A wtedy PiS odzyska kontrolę nad Senatem. Wszak Jarosław Kaczyński marzy o tym, żeby było tak, jak było — w poprzedniej kadencji dysponujący większością senatorowie PiS przyjmowali ustawy w kilkadziesiąt godzin, a dziś zajmuje to kilkadziesiąt dni. Przegrana prezydentura i utrata Senatu może wstrząsnąć Platformą. Odsunięty na boczny tor ex-szef Grzegorz Schetyna tylko czeka na okazję, by się odwinąć swemu następcy Borysowi Budce”.

— WTEDY TO SIĘ DOPIERO BĘDZIE DZIAŁO – STANKIEWICZ O KONSEKWENCJACH PRZEGRANEJ DUDY: “A jeśli wygra Trzaskowski? Wtedy to dopiero może się dziać. Zjednoczona Prawica może popękać, przez co PiS straci kruchą większość w Sejmie, gwarantującą poparcie dla rządu. Oczywiście, plotkuje się o odbiciu władzy przez opozycję. Nie chodzi nawet o możliwy arytmetycznie, a nierealny politycznie gabinet PO, PSL, Lewicy i Konfederacji przy wsparciu uciekinierów z PiS. Najbardziej intrygujące są opowieści o pęknięciu w PiS na tyle głębokim, że uciekinierzy mogliby stworzyć rząd z PO i PSL. Zwolennicy twardego kursu PiS — choćby Joachim Brudziński, Beata Szydło, Zbigniew Ziobry czy Jacek Kurski — rzucają podejrzenia nie tylko na Jarosława Gowina. Nieufnie spoglądają nawet na Mateusza Morawieckiego, w którego lojalność wobec PiS nie wierzą. Faktem jest, że i w PiS i po stronie opozycji trwa szacowanie, ilu posłów w klubie PiS ma tak naprawdę Morawiecki”.

— ZNOWU POLUJĄ NA KACZYŃSKIEGO, CHCĄ GO ZABIĆ – MICHAŁ KARNOWSKI: “Dość! Trzeba nazwać rzeczy po imieniu: znowu polują na Kaczyńskiego. Tak fizycznie, dosłownie. Znowu chcą go zabić. Hańba Michnika. I robi to bezpośrednie zaplecze medialne Rafała Trzaskowskiego. W cynicznym interesie „pociągnięcia” wątku, który (w sposób dla mnie też odrzucający) wrzucił promujący swoją płytę pewien artysta. Jak to szło? „Nie ma we mnie także nienawiści…”.
https://wpolityce.pl/polityka/504489-trzeba-nazwac-rzecz-po-imieniu-znowu-poluja-na-kaczynskiego

— JACEK KARNOWSKI UWAŻA, ŻE JEŚLI WYGRA TRZASKOWSKI, TO LGBT PODEJMIE PRÓBĘ SPACYFIKOWANIA POLSKI: “To wszystko jest jednak czytelne: tu chodzi wyłącznie o taktykę. Jeśli wygra Trzaskowski, a później zmieni się rząd, ideologia LGBT podejmie próbę spacyfikowania Polski. Będzie to oznaczało to, co wszędzie: koniec prawdziwej wolności, coraz większą duchotę, i narastającą paranoję. Bo przecież jedno już wiemy: to jest ideologia, której nie zadowalają żadne, nawet najdalej idące ustępstwa. Finałem jest zawsze dążenie do eliminacji z przestrzeni publicznej wszystkich inaczej myślących”.
https://wpolityce.pl/m/polityka/504492-pawel-rabiej-nieopatrznie-ujawnil-nowy-plan-srodowisk-lgbt

— CZY W TRZASKOWSKIM JEST COŚ PRAWDZIWEGO – PYTA MICHAŁ KARNOWSKI: “Cała sprawa prowadzi do pytania zasadniczego: czy w Rafale Trzaskowskim, czy w tym polityku, w tym, co opowiada o sobie, jest cokolwiek prawdziwego? Wiemy już, że nie mówi prawdy o wartościach, które wyznaje. W Warszawie wdraża radykalny, ekstremistyczny, przymusowy projekt reedukacji społecznej wedle ideologii LGBT, a w kampanii od sprawy ucieka, prezentując się jako człowiek związany z polską tradycją. Polacy stoją przed poważnym zagrożeniem. Nie tylko montują opłacony, skręcony wyborczy klip, zakłamany propagandowy spot. Ktoś chce Polaków oszukać w sprawach zasadniczych, fundamentalnych”.

— KARNOWSKI UDERZA W KONFEDERACJĘ – OKAZUJE SIĘ BYĆ ELEMENTEM OBOZU TRZASKOWSKIEGO: “Inne takie oszustwo też wyłazi właśnie na wierzch. Szydząca latami ze zbyt małego radykalizmu Prawa i Sprawiedliwości Konfederacja, okazuje się być elementem obozu Trzaskowskiego!”
https://wpolityce.pl/polityka/504374-czy-w-rafale-trzaskowskim-jest-cokolwiek-prawdziwego

— WYMIANA PREZYDENTA NIE DOPROWADZIŁABY DO KOŃCA ŚWIATA JAK WYBÓR KWAŚNIEWSKIEGO NIE OZNACZAŁ POWROTU DO PRL – PROF. ALEKSANDER BOBKO W ROZMOWIE Z ELIZĄ OLCZYK: “W No cóż, mieliśmy różnych prezydentów. Gdy Aleksander Kwaśniewski wygrał wybory w 1995 roku, wydawało mi się, że to jest koniec świata, że wróci PRL. Nic takiego się nie stało. Dlatego sądzę, że tegoroczna wygrana kogoś z opozycji też nie doprowadziłaby do końca świata. W obecnej sytuacji ważniejsze jest, aby wybory spokojnie się odbyły, a ich wynik nie był kwestionowany. Możliwy jest taki scenariusz, że prezydent opozycyjny nie wetowałby wszystkiego, co dostałby od rządu, za to zmusiłby PiS do lepszej pracy legislacyjnej. Obóz rządzący nie mógłby wysyłać głowie państwa bubli prawnych, „bo nasz prezydent wszystko podpisze”. Zatem taki prezydent mógłby być elementem balansu politycznego. Z drugiej strony, jeżeli prezydent z opozycji, np. Rafał Trzaskowski, za główny cel postawiłby sobie obalenie rządu, czego nie można wykluczyć, to wtedy walka polityczna jeszcze bardziej by się nasiliła. Nie wykluczam, że destabilizacja poszłaby tak daleko, iż trzeba by przeprowadzić wcześniejsze wybory”.

— PIS ZROBIŁO WIELE DOBREGO, ALE SZKODA, ŻE PARLAMENTARYZM JEST FASADĄ JAK W PRL – DALEJ BOBKO: “Tak czy inaczej nie będzie to koniec świata. Na razie czekają nas trzy lata rządów PiS, które moim zdaniem zrobiło wiele dobrego. Ciągle sympatyzuję z tą formacją. Szkoda tylko, że PiS zawłaszcza wiele instytucji państwowych, że z telewizji publicznej uczynił nieformalne „ministerstwo propagandy”. I że jest trochę tak jak w PRL – partia kieruje, rząd rządzi, a parlamentaryzm jest fasadą”.

— NIE POTRAFIŁBYM POWIEDZIEĆ CO CHCE ZROBIĆ OPOZYCJA JEŚLI WYGRA WYBORY – DALEJ BOBKO: “PiS uznało, że nie ma co zwracać uwagi na opozycję, bo i tak nie ma tam partnerów do rozmowy. Ostatnio przez moment wydawało się, że przy okazji tarczy antykryzysowej dojdzie do jakiegoś porozumienia, ale szybko wszystko się posypało. Z drugiej strony nie widzę u partii opozycyjnych pomysłu na to, co chciałyby robić, gdyby zdobyły władzę. PiS w 2015 roku miało pomysł na zmianę, a gdyby mnie ktoś zapytał, co będzie robić opozycja, gdy wygra wybory, to nie potrafiłbym odpowiedzieć”.

— BOBKO NIE MA NAJMNIEJSZYCH WĄTPLIWOŚCI CO DO UCZCIWOŚCI SZUMOWSKIEGO: “Problem niewątpliwie istnieje. Być może należałoby to jakoś uregulować, ale klimatu do takiej dyskusji nie ma, bo toczy się wojna polityczna i jesteśmy świadkami gorszącej nagonki na ministra Szumowskiego, co do którego uczciwości nie mam najmniejszych wątpliwości”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/306129982-Aleksander-Bobko-Koledzy-patrzyli-na-mnie-jakbym-spadl-z-ksiezyca.html

— FRAGMENT KSIĄŻKI DZIENNIKAREK GAZETY WYBORCZEJ O BUDOWANIU DZISIEJSZEGO IMPERIUM JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO – jak piszą Iwona Szpala i Agata Kondzińska: “To historia, którą Jarosław Kaczyński opowiedział Tomaszowi Grabowskiemu, gdy politolog zbierał materiały do swojego doktoratu. Już przed Okrągłym Stołem – dodawał – przekonał się, że wyrasta ponad czołówkę opozycji: – Elita solidarnościowa, inteligencka, bywała w świecie nie miała żadnego przygotowania politycznego. Wcześniej była to wiedza niepotrzebna, nieporęczna. Lepiej było być oczytanym w bieżącej literaturze francuskiej, filozofii, bo o tym rozmawiało się na salonach. Natomiast wiedzieć, jak funkcjonuje ustrój demokratyczny, jakie są mechanizmy socjologiczne, demokratyczne? To była już wiedza dla ludzi, którzy się tym zajmowali ze względu na swój zawód. Tak jak na przykład ja”.

— DOKTORANT, KTÓRY PRZEPROWADZIŁ W LATACH 90-TYCH WYWIAD Z KACZYŃSKIM PRZYPOMINA JEGO ÓWCZESNE SŁOWA O HOŁOCIE: “Radykalnie patrzy wtedy nawet na sąsiadów z domków jednorodzinnych, co wspomniał w rozmowie z Grabowskim: „Mieszkam na małej żoliborskiej ulicy, bardzo małej, 14 numerów, z widzenia wszystkich znam. W niektórych domach mieszka hołota, była związana z bezpieką, z Milicją Obywatelską. I całe to towarzystwo w 1990 zaczęło nagle uczęszczać do kościoła, rodzinami”. Dla Kaczyńskiego to dowód, że próbowali się dostosować do nowych czasów: „Byli czerwoni, teraz są czarni, więc trzeba biec do kościoła. I to później się skończyło. Wchodzę do kościoła i widzę, że ich nie ma. No to co, jakby ich docisnąć do ściany? To jest hołota, no ale… Ich po prostu niesłychanie ośmielono tą polityką”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,26027048,jaroslaw-kaczynski-gdybysmy-przyjeli-zalozenia-czysto.html

— ZDECYDOWANIE BLIŻEJ MI DO TEGO CO MÓWI TRZASKOWSKI – JOLANTA TURCZYNOWICZ-KIERYŁŁO W ROZMOWIE Z KRZYSZTOFEM SKÓRZYŃSKIM I ARLETĄ ZALEWSKĄ W TVN24: “Obserwuję z uwagą kandydatów. Nie podjęłam jeszcze decyzji. Walka trwa i do końca wiele może się wydarzyć. Dziś zdecydowanie bliżej mi do tego, co mówi Trzaskowski o potrzebie nowej solidarności, wspólnej Polsce i silnej prezydenturze, niż do tego, co mówi prezydent Duda, który całą kampanię oparł na programie rządu. Taka kampania nie pomaga prezydentowi w rozszerzeniu poparcia”.

— TURCZYNOWICZ O WROGOŚCI ZE STRONY SZYDŁO: “Między innymi prezydent, pani Beata Szydło, Adam Bielan, no i ja. Poprosiłam prezydenta, żeby chociaż krótko wspomnieć o sztabie, o koncepcji, a potem o szefowej kampanii. Że mogę być przedstawiona na końcu. I nagle słyszę od pani Szydło: „pani ma za długie nazwisko, prezydent nie zapamięta pani nazwiska”.
https://tvn24.pl/magazyn-tvn24/byla-szefowa-kampanii-dudy-dzis-zdecydowanie-blizej-mi-do-trzaskowskiego,275,4819

— TRUMP DAJE PREZENT ROSJI ZMNIEJSZAJĄC KONTYNGENT W EUROPIE, NIE MA SIĘ Z CZEGO CIESZYĆ – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Nic nowego nie zyskujemy, a osłabienie kontyngentu amerykańskiego w Europie jest dla nas problemem. W razie militarnego konfliktu jakakolwiek pomoc do Polski przyjdzie z Zachodu. Im mniejsze będą tam siły, tym później przyjdzie pomoc. W dodatku choć Rosja nie przestała prowadzić agresywnej polityki wobec Ukrainy, Trump daje jej prezent, zmniejszając swój potencjał w regionie. Poza wszystkim konflikt między dwoma naszymi sojusznikami – Niemcami i Ameryką – jest dla nas pułapką. Polityka zagraniczna to zbyt ważna sprawa, by kierować się w niej powierzchownymi sympatiami czy pierwszymi odruchami, zgodnie ze stadnymi podziałami. Dlatego lepiej jej nie uprawiać na Twitterze. I zastanowić się, kiedy bić brawo”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/306129992-Michal-Szuldrzynski-Zastanowmy-sie-kiedy-bic-brawo.html

— PIOTR ZAREMBA O ZMIANIE STOSUNKU ŚRODOWISKA PIS DO 1989 – pisze w magazynie DGP: “Prezydent Andrzej Duda przypomniał, że tamtego dnia, jako licealista, biegał po Krakowie z ulotkami. Stwierdził wprawdzie przy okazji, że część elit chciała się układ ać z komunistami, lecz Polacy zagłosowali inaczej. To zbyt wielki skrót myślowy – elity, które stworzyły później Unię Demokratyczną, pracowały wtedy na rzecz zwycięstwa obozu Solidarności. Ważniejsze, że prezydent z PiS mówi nam, żebyśmy się cieszyli wynikiem kontraktowych wyborów. Jeszcze dalej poszedł premier Mateusz Morawiecki. W sejmowym wystąpieniu wymierzonym w opozycję przy okazji ubiegania się o wotum zaufania przypomniał, że tamte wybory bojkotował, a dziś zachowałby się inaczej. Czy to ma jakieś znaczenie?”

— WCZEŚNIEJ MOŻNA BYŁO MIEĆ WRAŻENIE, ŻE PIS ODCINAŁ SIĘ OD TRADYCJI SOLIDARNOŚCI Z 1989: “Obserwując poprzednie lata, można było odnieść wrażenie, że PiS tradycji Solidarności – siadającej do Okrągłego Stołu i kandydującej w częściowo wolnych wyborach – niemal się wyrzekł. Że próbuje ją zamienić na spuściznę radykalnej Solidarności Walczącej, co z powodu niszowości tej organizacji pozostawia próżnię. Dwa lata temu Wiadomości TVP ogłaszały: „4 czerwca. Zdrada elit”. Niby chodziło również o upadek w trzy lata później rządu Jana Olszewskiego. Ale zadbano o odpowiednie skojarzenie tego drastycznego sformułowania z obydwoma zdarzeniami. Zresztą legenda rządu Olszewskiego, jedynej podobno ekipy „antykomunistycznej zmiany” przed rządami PiS, to część tej samej opowieści”.
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1482423,zaremba-historia-solidarnosci-kampania-wyborcza-opinia.html

— JAKUB MAJMUREK O TYM, CO ZROBIĆ Z DZIEŁAMI KULTURY BĘDĄCYMI CZĘŚCIĄ OPRESYJNYCH PRAKTYK SPOŁECZNYCH, KTÓRE SĄ SKARBAMI KULTURY – pisze w Krytyce Politycznej: “Zamiast usuwać z publicznego widoku teksty kultury będące produktem i częścią opresyjnych ideologii i praktyk społecznych, potrzebujemy raczej krytycznych narzędzi umożliwiających zmierzenie się z faktem, że wielkie skarby kultury – książki, filmy, obrazy, budowle – często są też pomnikami okrucieństwa, przemocy, dyskryminacji i barbarzyństwa. Choć obudowanie Przeminęło z wiatrem przez HBO jakimś komentarzem w niczym nie zaszkodzi, to prywatna platforma nie zastąpi tu pracy, jaką przede wszystkim wykonać musi najszerzej rozumiany system publicznej edukacji i autentycznie szeroka, uczciwie rozliczająca się z przeszłością debata publiczna”.
https://krytykapolityczna.pl/kultura/film/majmurek-przeminelo-z-wiatrem-rasizm/

— PRZERAŻA MNIE TA GENERALNA OFENSYWA ŚWIATOWEJ LEWICY – PIOTR ZAREMBA W POLSAT NEWS: “Na razie przeraża mnie ta generalna ofensywa światowej lewicy, której polska mutacja jest zresztą tylko dość mechanicznym naśladowcą. Oto kiedy TVP dodała komentarz do filmu Pawła Pawlikowskiego „Ida”, mający objaśnić historyczny kontekst (kto zabijał w Polsce Żydów), liberałowie i lewicowcy jak jeden mąż zaprotestowali. Teraz taki sam komentarz do adaptacji powieści Margaret Mitchell jest uznawany za niezbędne minimum. Niemal oddychamy z ulgą: na koniec żądają tylko tyle”. A ja zawsze przyjmowałbym założenie na korzyść samego twórcy. Nie ma przecież żadnego obowiązku aby uznawać artystę za nieomylnego, co nie znaczy że trzeba go skreślać. Optuję też za zaufaniem dla rozumu odbiorcy, który jest w stanie oddzielić prawdę od fałszu. Pojąć zmieniające się historyczne konteksty”.

— ZAREMBA O CENZORSKICH ZAPĘDACH: “A że nie wszyscy będą myśleli to samo? Ale czy cenzorskie zapędy to skuteczna recepta w wolnych społeczeństwach? Amazon już informuje o wyjątkowym popycie na „Przeminęło z wiatrem”. A do niszczenia filmowych kopii, palenia książek  i wymazywania tytułów z ludzkiej świadomości chyba jednak nie dojdziemy. Mam przynajmniej taką nadzieję”.
https://tygodnik.polsatnews.pl/news/2020-06-12/zaufajmy-odbiorcy-piotr-zaremba-o-rewolucji-w-kulturze/

— POLSKA JEST KRAJEM SPRAWIEDLIWSZYM I BARDZIEJ RÓWNYM NIŻ USA – JAN ŚPIEWAK W POLSAT NEWS: “W  Polska policja w porównaniu do amerykańskiej jest łagodna jak baranki. Wypada również korzystnie w porównaniu do francuskiej, hiszpańskiej, czy niemieckiej. Przypadki brutalności zdarzają się, ale nie są elementem systemu. Niskie bezrobocie i transfery społeczne sprawiają, że nie trzeba nikogo pałować, żeby mieć porządek na ulicach. Polska w tym sensie jest krajem znacznie bardziej bezpiecznym, równym i sprawiedliwym niż Stany Zjednoczone. Nie oznacza to oczywiście, że nie trzeba krytykować polskiej policji. Niskie kary dla czterech policjantów, którzy skatowali Stachowiaka, są dla nas wszystkich sygnałem ostrzegawczym. W kraju prawdziwie wolnym i sprawiedliwym nie ma miejsca na brutalność policji. Powinniśmy domagać się dla niego sprawiedliwości i wznowienia śledztwa w sprawie jego zabójstwa”.
https://tygodnik.polsatnews.pl/news/2020-06-12/zabojstwa-stachowiaka-ifloyda-dwa-oblicza-brutalnosci-policji/

— FOT.  Jean-Léon Gérôme, DIOGENES I PSY. Francuski malarz i rzeźbiarz akademicki, neoklasycysta. Dużą część jego dzieł stanowią heroiczne stylizacje egzotyczne i historyczne, m.in. egipskie.

Francuski artysta nie należy do światowej sławy w dziedzinie malarstwa. Jego prace są znane głownie koneserom historii sztuki. Jeden z obrazów mistrza, mocno zapomniany, poświęcony jest jednej z postaci greckiej starożytności – Diogenesowi z Synopy. Pomimo radykalizmu w głoszeniu pogardy dla rozkoszy życiowych i dóbr materialnych, stał się jedną z najpopularniejszych postaci starożytności. Jego imię wiąże się z pojawieniem się filozofii Cinism. „Kinos” po grecku – pies. Cynicy nawoływali do skromności, życia w zgodzie z naturą, jej naśladowania. Na obrazie, beczkę w której żył otacza stado psów. Wiadomo, że Grecy wznieśli mu pomnik w postaci psa.

— 19 lat temu zarejestrowano Prawo i Sprawiedliwość.

— 16 lat temu po raz pierwszy przeprowadzono w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego, w których zwyciężyła Platforma Obywatelska.

— 6 lat temu wybuchła tzw. afera podsłuchowa.

— URODZINY: Janusz Lewandowski, Antoni Szymański, Andrzej Morozowski, NIEDZIELA: Jarosław Obremski, Dymitr Hirsch, Katarzyna Ramotowska, Karol Gac, Joanna Augustynowska.