On mówi [Andrzej Duda], że jesteśmy niesuwerenni, bo potrzebujemy zgody innego kraju, żeby wpłynąć na Zalew Wiślany. Tylko mnie się zdaje, że żeby przylecieć do Polski, to też potrzeba zgody innych krajów. Mnie martwi takie walczenie o suwerenność z UE, która jej nie zagraża, no i tym razem chyba z wydmami nadbałtyckimi. I to kosztem 2 mld zł – mówił Radosław Sikorski w TVN24.