– Mam szczerą nadzieją, że te wybory, które się odbędą prawdopodobnie w czerwcu, będą wyborami demokratycznymi, że to nie będzie farsa. Mamy taką sytuację, że mamy zupełnie nowe wybory. Proces rozpoczyna się na nowo, rejestracji kandydatów. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której PiS będzie chciał zrobić z tego farsę i dać dosłownie godziny na rejestrację czy godzinę na zebranie podpisów, natomiast my się spodziewamy wszystkiego i wiemy, że PiS będzie nam rzucał kłody pod nogi. Czym będzie nas bardziej atakował, czym będzie nam bardziej utrudniał życie, tym bardziej będziemy twardzi i tym bardziej będziemy na to gotowi. Jestem całkowicie spokojny, jeżeli chodzi o to, bo widzę tę ogromną, nieprawdopodobną dzisiaj mobilizację. W momencie, kiedy będzie można zbierać podpisy, jestem przekonany, że te podpisy zbierzemy – stwierdził Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym.