Kosiniak-Kamysz: Mam największe szanse pokonać PAD w II rundzie, większe niż Trzaskowski i Hołownia, choć do nich podchodzę z szacunkiem, bo wiem, że też mają ciekawe pomysły, ale nie mają tej siły i sprawczości, która jest we mnie
– Są różne sondaże, w jednych na drugim miejscu jest Szymon Hołownia, w jednych na drugim miejscu jest Rafał Trzaskowski, a w niektórych jestem ja na drugim miejscu. Widać, że pomiędzy naszą trójką rozegra się o to, kto wejdzie do II rundy z Andrzejem Dudą. Jedno jest pewne – że na pewno do tej drugiej tury dojdzie. To już widać po dzisiejszych nastrojach, więc jest wielka szansa, żeby dobro wygrało ze złem. Ja stoję po dobrej stronie mocy i to nie od dwóch dni czy trzech, tylko walczę o lepszą Polskę od listopada. Jako pierwszy kandydat zgłosiłem się, przeżyłem już różne momenty, kiedy w 100% Małgorzata Kidawa-Błońska miała być w II rundzie, kiedy miało dojść do sytuacji, w której Andrzej Duda wygrywa w I rundzie. Spokojnie, zmieniają się kandydaci, moja wizja Polski jest stała. Przywrócić braterstwo, odbudować wspólnotę, budować państwo bezpieczne, które szuka przyjaciół, a nie wskazuje wrogów. Buduje mosty porozumienia, a nie mury nienawiści, To jest niezmienna idea, dla której startuję w tych wyborach i z tą ideą wygram. Mam największe szanse pokonać Andrzeja Dudę w II rundzie, większe niż Rafał Trzaskowski, większe niż Szymon Hołownia, choć do nich podchodzę z szacunkiem, bo wiem, że też mają ciekawe pomysły, ale nie mają tej siły i sprawczości, która jest we mnie – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu w Katowicach.
Więcej z: Live
