Gdyby nie duże, poważne ognisko [na Śląsku], mielibyśmy kilkanaście, może kilkadziesiąt nowych zachorowań. To pokazuje, że ten model epidemiczny jest jednak modelem takim opartym na ogniska, dlatego zareagowaliśmy w sposób bardzo taki szybki i zdecydowany, żeby zbadać wszystkich, odizolować kontakty w kwarantannie i żeby opanować rozprzestrzenianie się w tym trudnym bardzo środowisku, jakim są kopalnie. One w tej chwili funkcjonują już w tym trybie takim, jeżeli można tak powiedzieć, bardzo ograniczonym, natomiast jeżeli przebadamy wszystkich górników, rodziny i kontakty tych osób chorych, mam nadzieję że to ognisko uda się opanować i te wskaźniki dla Śląsk wrócą do normy. Mamy już w tej chwili wskaźniki w Polsce, które, jeżeli pominiemy te ogniska, ten wskaźnik R spadł już poniżej jedności – stwierdził Łukasz Szumowski na briefingu prasowym.