Myśmy wczoraj obejrzeli spektakl, który był żenujący. Nie można nagle powiedzieć 30 milionom obywateli, że nie będą mogli zrealizować swojego najważniejszego prawa konstytucyjnego. Wybory to jest coś, na co każdy obywatel czeka, bo może zwolnić lub zatrudnić tych, którzy układają mu życie” – mówił w rozmowie z Karoliną Lewicką w „Wywiadzie politycznym” w TOK FM kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.

Moim zdaniem to jest początek końca opowieści o Zjednoczonej Prawicy i wszechwładzy Jarosława Kaczyńskiego. Pytanie, ile ten koniec potrwa. Czy potrwa rok, czy potrwa pół roku, czy dwa lata. Tego nie wiem” – dodawał.