
Klich o przekazaniu Poczcie Polskiej danych z rejestru PESEL: Znaleźliśmy się w sytuacji absurdalnej. Na podstawie nieistniejącego prawa podejmowane są decyzje, które później wprowadzane są w życie
„Ministerstwo cyfryzacji 2 tygodnie temu przekazało nasze dane osobowe. W naszym odczuciu kompletnie bez podstawy prawnej, ale co najgorsze w sposób, który zagrażał używania tych danych, w sposób niezgodny z normami RODO. Ministerstwo cyfryzacji jest nadzorcą bazy danych, natomiast to nie znaczy, że może nimi dysponować w sposób dowolny. Przekazanie Poczcie Polskiej wszystkich danych z rejestru PESEL nie tylko nie jest tożsame ze spisem wyborców, ale zawiera dane wrażliwe, a także dane, które dotyczą nie tylko obywateli Polski. Zwróciłem się w ubiegłym tygodniu do Europejskiego Inspektora Ochrony Danych Osobowych z pytaniem, czy tego rodzaju przekazanie danych jest zgodne z normami RODO i czy może być akceptowane. Ta informacja wzbudziła ogromnie dużo napięcia i w niespotykany sposób inspektor w ciągu 24 godzin poprosił o posiedzenie Europejską Radę Ochrony Danych. To posiedzenie odbędzie się jutro o 14” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie Andrzej Halicki z PO.
„Znaleźliśmy się w sytuacji absurdalnej. Na podstawie nieistniejącego prawa podejmowane są decyzje, które później wprowadzane są w życie. Tak też zdarzyło się z rozszczelnieniem systemu PESEL, który nie jest już chroniony przez ministra cyfryzacji, ale został udostępniony Poczcie Polskiej niezgodnie z prawem” – dodawał szef senackiego klubu KO Bogdan Klich.