Dzisiaj cały naród czekał, co prezydent powie o 8:15. Okazało się, że powiedział o Baltic Pipe. Bardzo się z tego cieszę, ale zapomniał przypomnieć, że ten Baltic Pipe jest możliwy dzięki gazoportowi imieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który był jego inicjatorem, ale budowany był za czasów Platformy Obywatelskiej i PSL-u. Otwierała go osobiście premier Ewa Kopacz. To takie detale historyczne – stwierdził Tomasz Grodzki w rozmowie z dziennikarzami w Senacie.