– Lewica ma konkretne postulaty jeśli chodzi o przedsiębiorców. Po pierwsze to utrzymanie miejsc pracy. Dopłata 75% do utrzymania każdego miejsca pracy ze strony rządu. Tak, żeby te miejsca pracy mogły funkcjonować, żeby ludzie nie dostawali wymówień o pracę, kiedy dzisiaj wracają po długiej przerwie do swoich miejsc pracy. Druga rzecz to uruchomienie w trybie pilnym funduszu grantowego, wsparcia dla przedsiębiorców, którzy dzisiaj pilnie potrzebują konkretnej gotówki. Ta gotówka, tak jak w innych krajach musi dzisiaj trafić na konta tych małych przedsiębiorców. Trzecia rzecz, to oczywiście zniesienie danin podatkowych, ale także ZUS na okres sześciu miesięcy. To musi być taka poduszka, która sprawi, że przedsiębiorcy będą mogli spokojnie planować swoją przyszłość. Nie bać się, że zaraz ogłoszą upadłość. To bardzo ważna inicjatywa, która funkcjonuje w wielu krajach, a w Polsce nie została nadal wdrożona. I ostatnia rzecz, to oczywiście przez sześć miesięcy dopłaty do tych wszystkich kosztów stałych, czyli wynajmu, leasingu, mediów – mówił Robert Biedroń podczas konferencji prasowej.