Kaczyński: Dzisiaj prawdopodobnie nasi przeciwnicy oceniaj swoje szanse jako bardzo niewielkie, a uważają, że za rok będzie inaczej. Dlatego chcą za wszelką cenę odłożyć wybory
– Wydaje się, że to zostało dosyć jasno sformułowane przez pana Schetynę. Pan Schetyna wyraźnie powiedział, że to oznacza, że wszystko od początku, a więc kandydaci od początku. Mam oczywiście pełen szacunek dla wszystkich kandydatów [na prezydenta], ale ci, którzy w tej chwili są, nie wydają się – mówię o opozycyjnych – szczególnie udani z punktu widzenia opozycji. A poza tym wiadomo, że w tej chwili zaczyna się w świecie, a co za tym idzie także i w Polsce ciężki kryzys ekonomiczny i to takiego typu, jaki dotąd nie występował i za rok będziemy pewnie w fazie takiej bardzo być może bolesnej walki z tym kryzysem i to też pewnie jest wzgląd, który jest brany pod uwagę przez opozycję. Chodzi o to, że wtedy zawsze ludzie mają jakieś pretensje do władzy, a ta władza robi wszystko ,co można, żeby kryzysowi i jego skutkom, w tym także skutkom społecznym, zapobiegać. Krótko mówiąc, dzisiaj prawdopodobnie nasi przeciwnicy oceniaj swoje szanse jako bardzo niewielkie, a uważają, że za rok będzie inaczej. Czy uważają słusznie, to inna kwestia. Być może niesłusznie, ale tak uważają i dlatego chcą za wszelką cenę odłożyć wybory, nawet w takiej sytuacji, kiedy jest wymóg konstytucyjny i jednocześnie pełne zabezpieczenie wobec skutków trwającej w tej chwili w Polsce epidemii – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Jerzym Jachowiczem w „Sygnałach dnia” PR1.
Więcej z: Live
„Ogromne oskarżenie wobec Kaczyńskiego i całej tej ekipy”. Siemoniak o taśmach Tuska i Giertycha
Centra Integracji Cudzoziemców? Siemoniak: PiS protestuje przeciwko własnemu projektowi. W tej formie jest to nie do przyjęcia
