Kiedy słucham ministra Szumowskiego, który ciężko pracuje, żeby i chcielibyśmy w imieniu Lewicy tutaj podziękować panu ministrowi, to mam takie wrażenie, że w jednym przypadku jest zakładnikiem prezesa, a nie powinien być. Powinien być niezależny. Tym zakładnikiem jest także rząd, prezydent i instytucje państwa. Chodzi oczywiście o datę wyborów prezydenckich, o kampanię prezydencką – mówił Robert Biedroń podczas internetowej konferencji prasowej.

Nie może być tak, że my Polki i Polacy stajemy się ofiarami determinacji prezesa, żeby za wszelką cenę, wnosząc nie urny wyborcze, ale być może inne urny do życia publicznego, prezes Kaczyński przeprowadził wybory, które nie powinny się 10 maja odbyć – dodał Biedroń.