Jestem przekonany, że w tej chwili nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej czyli ten – można powiedzieć najsłabszy ze stanów nadzwyczajnych. A tylko wtedy wybory mogą być odłożone, więc pamiętajmy o tym ograniczeniu konstytucji. To nie jest tak, że my możemy powiedzieć, że odkładamy wybory, bo z jakichś względów uważamy, że tak należy zrobić. Muszą być przesłanki konstytucyjne. Tych przesłanek w tym momencie w moim najgłębszym przekonaniu nie ma i mam naprawdę nadzieję bardzo mocną na to, że nie będzie ich także w ostatnim okresie przed 10 maja. Gdyby były, oczywiście sytuacja oczywiście by się zmieniła, ale my czynimy wszystko naprawdę z bardzo dobrą, zdyscyplinowaną postawą ogromnej większości społeczeństwa w tym kierunku, żeby stan był pod kontrolą. Nie mówię, że w tej chwili jest jakaś perspektywa bardzo szybkiej poprawy, ale my mamy w tej chwili czterysta kilkanaście osób, u których stwierdzono koronawirusa. Jest jeszcze na pewno przeszło tysiąc osób, które są hospitalizowane. Jeszcze nie wiadomo jak jest z ich zdrowiem, pod tym względem, mówię tutaj o zarażeniu koronawirusem – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

Jest jeszcze oczywiście coraz większa liczba osób, które przebywają w kwarantannie. Ona na pewno za jakiś czas będzie jeszcze znacznie większa. Ale to wszystko razem mimo wszystko nie jest coś takiego, co upoważniałoby do tak daleko idących posunięć, do bardzo mocnego ograniczenia praw obywatelskich – mówił dalej prezes PiS.