— JAN KIDAWA-BŁOŃSKI O ŻONIE: NIE MA GENU PODŁEGŁOŚCI – 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2020/03/04/

— NIE WYSTARCZY ZRZUCIĆ KURSKIEGO Z SAŃ – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Nie da się też na Kurskiego zrzucić całej winy – jest on ledwie elementem systemu, który po 2015 r. stworzył PiS. Jedna dymisja nie zmieni TVP w BBC. Jak na razie Kurski ma obrońcę w osobie Kaczyńskiego, który ultimatum odrzucił. Prezydent, jeśli chce pokazać, że jest choć odrobinę samodzielny, musiałby ustawę zawetować. A to doprowadziłoby do wzrostu napięcia między nim a PiS, na który Duda jest skazany. W dodatku Małgorzata Kidawa-Błońska otrąbiłaby to jako swój własny sukces, ponieważ apelowała o weto. Jeśli prezydent ustawę podpisze, udowodni lojalność wobec PiS, ale zaakcentuje swoją niesamodzielność. Sytuacja fatalna, lecz Duda przez pięć lat ciężko pracował, by się w niej znaleźć”.
https://www.rp.pl/Komentarze/200309768-Michal-Szuldrzynski-Nie-wystarczy-zrzucic-Kurskiego-z-san.html

— WCALE NIE OZNACZA, ŻE MUSI PRZEGRAĆ – DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Owszem, w kampanii PiS zapanował chaos, ale to wcale nie oznacza, że prezydent musi przegrać wybory”.

— PRZED WYBORAMI EUROPEJSKIMI PIS TEŻ ZALICZAŁ PORAŻKI – DALEJ WIELOWIEYSKA W GW: „Kluczem do czytania tych sondaży jest dostrzeżenie sporej grupy wyborców, którzy deklarują udział w wyborach, ale jeszcze nie wiedzą, na kogo zagłosować. W różnych sondażach to od kilku do nawet kilkunastu procent badanych. Rezultat wyborów prezydenckich jest nadal wielką niewiadomą. Pamiętajmy, że przed wyborami europejskimi kampania PiS też zaliczała porażki i można było odnieść wrażenie, że obóz rządzący jest w defensywie, a opozycja raźno prze do przodu. Na koniec jednak wynik dał bezapelacyjne zwycięstwo partii rządzącej. Błędy i nieudolność sztabowców wcale nie muszą więc oznaczać porażki Andrzeja Dudy”.

— DUDA SIĘ MIOTA OD ŚCIANY DO ŚCIANY – DALEJ WIELOWIEYSKA W GW: “Kampania prezydenta dostała więc zadyszki. Próby przejęcia inicjatywy i przejścia do ofensywy są dość nieudane lub ryzykowne. Ale opozycja nie może odtrąbić sukcesu. Notowania Andrzeja Dudy są wciąż wysokie, CBOS dawał mu nawet wygraną w pierwszej turze. Prześmiewcy od razu orzekli, że to zmanipulowany wynik państwowej pracowni. Nie zgadzam się z tym. CBOS może pokazywać prawidłowo nastroje społeczne”.
https://wyborcza.pl/7,75968,25753562,wybory-prezydenckie-andrzej-duda-miota-sie-od-sciany-do-sciany.html

— DUDA PŁACI ZA GRZECHY OBOZU – PROF. JAROSŁAW FLIS W ROZMOWIE Z AGNIESZKĄ KUBLIK W GW: “Ale to konsekwencja jego prezydentury. To nie jest coś, co spadło na niego nagle jak koronawirus, to jest efekt pięcioletniej choroby samego PiS-u. Duda płaci za wszystkie grzechy swojego obozu”.

— DUDA MA POD GÓRKĘ – DALEJ FLIS: “Od paru miesięcy powtarzam, że wedle moich wyliczeń Duda ma pod górkę. Tylko Kaczyński jest jak trener, który wchodzi do szatni przed meczem i mówi: chłopaki, jak przegramy, to i tak zostaniemy w lidze, nic się takiego nie stanie. Dlatego, że we wszystkich wyborach 2018-19 głosy na przeciwników PiS były liczniejsze niż głosy na PiS. Np. jeśli się weźmie średnie poparcie dla PiS w wyborach senackich w 40 okręgach, gdzie był pojedynek jeden na jeden, to ono wynosiło 47,5 proc. Taki wynik w wyborach prezydenckich to porażka. Kaczyński twierdzi, że senatorowie się nie starali. Starali się. Ale w Senacie 47,5 proc. to nie to samo, co 43,5 proc. w Sejmie. W Sejmie taki wynik daje większość mandatów, a w Senacie 47,5 daje większość konkurencji”.

— NAJPIERW NIC CI NIE MOŻE ZASZKODZIĆ, A POTEM JUŻ NIC CI NIE MOŻE POMÓC – DALEJ FLIS: “Być może teraz jest taki moment, który narysował Marcin Wicha gdzieś ok. 2014 r., by tak rzec „za późnego Tuska”. Król jest u astrologa, astrolog, patrząc w szklaną kulę, mówi: „Widzisz, są dwa etapy: najpierw nic ci nie może zaszkodzić. A potem nic już nie może ci pomóc”.
https://wyborcza.pl/7,75398,25754109,prof-flis-andrzej-duda-placi-za-wszystkie-grzechy-swojego.html

— DORN: PIS DOSTAJE CIOSY NA KORPUS I CORAZ CIĘŻEJ MU ODDYCHAĆ – mówi w rozmowie z Michałem Sutowskim w Krytyce: “Za czasów mojego dzieciństwa mawiało się: Lusiu, pomalusiu, zbieraj kamyczki do zapalniczki. Wszyscy czekają na Wydarzenie, które zmieni reguły gry, ale takie postaci czy przełomy tego rodzaju zdarzają się naprawdę rzadko. Żeby tak nagle wszystko okazywało się nieważne, wchodziły nowe tematy, nowe pytania – to się nie dzieje co chwilę… Ciągłość w polityce jest ważna, to ona jest podglebiem dla innowacji, one muszą na czymś wyrosnąć. Te wszystkie sprawy to takie ciosy na korpus, coś, co się odkłada. Zawodnik nie pada na deski, ale puchnie i ciężko mu oddychać.”

— PSIE GŁOSY NIE IDĄ POD NIEBIOSY, ALE WARTO CZASEM POSŁUCHAĆ OPOZYCJI – DALEJ DORN U SUTOWSKIEGO: “Bo wiadomo, że psie głosy nie idą pod niebiosy, więc niebiosa nie dały nawet dojść do słowa i nikt na to nie zwrócił uwagi. Czasami jednak warto posłuchać, co mówi opozycja, nawet jeśli jej intencją jest rządzącym zaszkodzić…”

— DORN O TYM, DLACZEGO PO NIE CHCIAŁA DOCISKAĆ PRZEDSIĘBIORCÓW: “Być może nie chcieli dociskać przedsiębiorców w czasie kryzysu, na zasadzie: niech już nawet cwaniacy kradną, byle ci, co są w miarę uczciwi, nie czuli dodatkowego obciążenia kontrolami i spokojnie rozkręcali biznes… Typowo platformersko-liberalne podejście, które nie jest przestępcze, nawet jeśli się z nim nie zgadzam”.

— PANI WITEK NICZEGO NIE OGARNIA – DALEJ DORN: “Tylko że pani Witek w sposób widoczny niczego nie ogarnia, nawet przy najlepszych chęciach. Może więc zadzwoniła do kogoś wyżej: przyjmować, nie przyjmować w tej formie? A może jakiś jej doradca przejrzał ustawę o NIK i uznał: niech jeszcze dopisze nominację zastępcy, bo chytrus chce nam numer wyciąć. No i Banaś się zbiesił i PiS zamiast kogoś przynajmniej neutralnego, ma na stanowisku szefa NIK wroga. Drobny błąd ludzki, z którego zrobiła się sytuacja, z której szalenie trudno znaleźć wyjście.”

— TEORIA DORNA NA TEMAT KURSKIEGO: “Jacek Kurski, którego znam od lat, nawet jak jeździ samochodem, to kompulsywnie łamie przepisy drogowe, jak widzi jakieś ograniczenie, to musi je naruszyć. On jest taki w każdej dziedzinie: nie sprawdzi, nie upewni się, tylko pójdzie na rympał. To nie jest „partia umiarkowanego postępu w granicach prawa”, więc jak już się dorwał do potężnych pieniędzy telewizyjnych, to musi sobie i innym robić nimi dobrze, nie wysilając się nawet, żeby to było w zgodzie z prawem. Nie twierdzę, że kradnie wprost, ale hipoteza, że mamy tam do czynienia z potężnym przepłacaniem przy zamówieniach i zleceniach, przy outsorcingu wydaje mi się warta postawienia”.

— PRZEKONANIE ŻE DOBRA ZMIANA JEST DOBRA MOCNO SŁABNIE – DALEJ DORN U SUTOWSKIEGO: “Sondaż to zagrożenie pierwsze i najpoważniejsze. Wiele jest tu elementów, po których podstawowe uzasadnienie tych rządów, tzn. że „dobra zmiana” jest dobra, mocno słabnie. Dobra zmiana była dobra, bo przyszli dobrzy, a przynajmniej swojscy ludzie, którzy dbają o zwykłego człowieka, są w miarę uczciwi, robią porządek i, co najważniejsze, nie wywyższają się. A już przy aferze hejterskiej było widać, że ci dobrzy robią dobrze sobie, że nie dbają o państwo. Mówienie o wojnie gangów to oczywista przesada, ale już analogia zajazdów szlacheckie, gdzie ma się w garści jakiś fragment państwa i on służy do najeżdżania innego kawałka państwa, działa tu niewątpliwie”.

— URODZINY: Adam Daniel Rotfeld, Marta Kuligowska, Barbara Bubula, Piotr Markiewicz, Dorota Gawryluk.