Jest jeszcze jedna rzecz, o której ludzie mówią mi bardzo często. Że w Polsce jest wiele podziałów, że są spory, czasami za ostre. Że te spory przenoszą się do domów, rodzin, przejawiają się przy rodzinnych spotkaniach, imieninach, urodzinach, czasem wigilijnych stołach. Proszę was. Jest konieczne to, abyśmy starali się prowadzić politykę w sposób taki, by każdy czuł się w tej polityce uszanowany. Spór polityczny jest naturalną kwestią, jest zawsze, to natura demokracji. Gdyby nie było sporu, to nie można byłoby mówić o demokracji. Po co byłyby wybory, gdyby nie było żadnych sporów. Ludzie mają różne koncepcje, ale moi kochani, przecież wszyscy stajemy i śpiewamy: jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. My, nie ja. My. Wszyscy to śpiewamy i proszę was, żebyście nawet wtedy, kiedy sam największe emocje, czasem emocje są w polityce, wiadomo jak jest, czasem są trudne chwile, sam też tego doświadczam, mnie wszyscy są zadowoleni, nie wszyscy ze wszystkiego są zadowoleni – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konwencji PiS.