
Czarzasty: Jeżeli ktoś mówi, że ja sławię Armię Czerwoną, jest debilem
– Jeżeli ktoś mówi, że ja sławię Armię Czerwoną, jest debilem – mówił Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Agnieszką Gozdyrą w programie „Polityka na ostro” Polsat News.
– To ja jestem debilką? – pytała dziennikarka.
– A tak pani mówiła?
– Raz tak powiedziałam.
– Sorry, to się nie słucha ludzi, którzy mówią.
– Ja pana słucham i zastanawiam się, jak pan rozkłada akcenty, bo wiadomo po co Armia Czerwona tu przyszła.
– Pani chce swoją tezę uzasadnić, tak?
– Chcę wiedzieć czy jestem debilką.
– Źle pani usłyszała. Mówię, mówiłem i będę mówił. Armia Czerwona wygoniła hitlerowców z Polski, z Auschwitz. Jeżeli pani inaczej uważa, to radziłbym się zastanowić.
– Ja uważam, że Armia Czerwona, tak się uczyłam w domu i szkole, idąc do Berlina, żeby zatknąć flagę wiadomo gdzie, wyganiając hitlerowców, po drodze gwałciła polskie kobiety i niszczyła polski dobytek. Czy pan się ze mną zgodzi?
– Ale oczywiście tak.
– Dziękuję.
– Nigdy tego nie powiedziałem, tylko żeście sobie dorobili.
– Chodzi o rozłożenie akcentów.
– Ja mam takie pytanie. Czy Armia Czerwona wygoniła Niemców z ziemi polskiej?
– Nie sama.
– Z Polakami. Wygoniła czy nie wygoniła?
– Nie sama, tak.
– Nie sama. Mówi pani to samo. W związku z tym jeżeli chciała pani w jakimś programie, którego nie słyszałam niestety, mnie urazić, to urażała pani również siebie, bo w tej sprawie mamy te same poglądy i nie łączmy tego, że Rosjanie gwałcili kobiety, bo gwałcili.
– A ja właśnie mówię: łączmy.
– Chce pani swoją tezę udowodnić, nie dam pani tego. Twierdzę: gwałcili, mordowali, była wojna, gwałcili również na terenie Niemiec, Amerykanie również gwałcili kobiety. Rosjanie rozstrzeliwali Polaków, wiem co to jest pakt Ribbentrop- Mołotow i nie włożycie mi w głowę, że mówię źle, mówiąc o tym, że Rosjanie wygonili Niemców z Auschwitz, hitlerowców z Polski. Jeżeli ktoś myśli inaczej, jest debilem i koniec.
Więcej z: Live
Komorowski: Układ głosów tych wyborów jest problemem dla koalicji rządzącej
Komorowski: Ten wynik dla Trzaskowskiego nie stwarza przekonania, że II tura jest bezpieczna
