Jako taki partner, jako państwo które wypełnia swoje obowiązki związane z wydatkami na politykę obronną na poziomie co najmniej 2% [PKB], jedno z kilku takich państw, ciąży na nas szczególna odpowiedzialność, żeby we współpracy z naszymi głównymi partnerami, USA, państwami zachodniej Europy i też UE, której przecież bardzo wiele państw członkowskich jest jednocześnie państwami UE, żeby wypracować jak najlepsze podejście do tego konfliktu, który nie ma co ukrywać, wszedł w kolejną fazę. Polska może odegrać tutaj ogromnie pozytywną rolę, ponieważ jesteśmy bardzo proeuropejscy, jednocześnie bardzo szanujemy i cieszymy się z naszego specjalnego sojuszu w ramach NATO i z USA, ale mamy również tradycyjnie dobre kontakty dyplomatyczne na Bliskim Wschodzie. Nasze służby są bardzo aktywne na Bliskim Wschodzie, na bieżąco od kilku tygodni wraz z zaostrzeniem tej sytuacji wraz z ministrem Czaputowiczem informujemy prezydenta, naradzamy się z panem prezydentem w jaki sposób należy reagować na tę zaostrzającą się sytuację na Bliskim Wschodzie. Jesteśmy jednocześnie w pełni świadomi tego, że tam każda iskra może doprowadzić do niekontrolowanego wybuchu, dlatego staramy się doprowadzić do deeskalacji – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w trakcie posiedzenia Rady Gabinetowej.