Chcecie doprowadzić do tego, żeby prezesem Sądu Najwyższego został partyjny nominat z Izby Dyscyplinarnej, który nawet nie jest sędzią, jak orzekły ostatnio sądy. Ta ustawa to zwykły, prymitywny bubel prawny, który ma być narzędziem stosowanym przez podobnych wam partyjnych aparatczyków w państwach autorytarnych” – mówił w trakcie II czytania ustawy dyscyplinującej sędziów Krzysztof Śmiszek z Lewicy.