– Trzeba powiedzieć wprost, że jest to ustawa, która jest ciosem w polski wymiar sprawiedliwości. Jest to ustawa, która idzie w zupełnie innym kierunku niż nakazuje to orzeczenie TSUE i wyrok SN, bowiem zwiększa po prostu poziom zależności polskich sędziów od obecnych władz i przestrzegam przed używaniem nazwy, którą posługuje się Ministerstwo Sprawiedliwości, a mianowicie że jest to ustawa dyscyplinująca sędziów. Trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Nie jest to ustawa dyscyplinująca sędziów. Jest to ustawa o prześladowaniu sędziów. PiS po prostu chciałby, aby sędziowie orzekali tak, jak wskazuje na to interes partii. Jednak sędziowie muszą być niezawiśli. Oni muszą być związani literą prawa, a nie być związani jakąś polityczną smyczą i taka ustawa, mówiąc wprost, jest to po prostu kolejna polityczna represja wobec tych sędziów, którzy okazują szacunek TSUE czy SN i ich orzeczeniom – stwierdziła Kamila Gasiuk-Pihowicz w rozmowie z Grzegorzem Kępką w „Graffiti” Polsat News.