– Doszliśmy do momentu, kiedy w demokracji wszystkie uprawnienia przysługują ugrupowaniom III RP, czy to jest lewica, czy Platforma, czy Unia Wolności, czy PSL, a jeśli demokracja zdecyduje inaczej to Prawu i Sprawiedliwości przysługuje tylko część uprawnień. Chcą zastąpić demokracje na sędziokracje, bo jeśli ludzie ich zdaniem nie podejmują mądrych decyzji to przekaże się je sędziom. Sędzia dostał sprawę z rejonu i postanowił że nie będzie się nią zajmował, bo jego zdaniem ten sędzia nie jest sędzią. Uznał sobie, że będzie decydował kto jest sędzią a kto nie. Jutro się obudzi i zdecyduje kto jest prezydentem – mówił Patryk Jaki w Gościu Wiadomości.