Wszystkie działania, które prowadzą do podważenia wymiaru sprawiedliwości, niezawisłości sędziowskiej czy nieuznawania niektórych sędziów mogą doprowadzić do chaosu prawnego. My do takiego chaosu na pewno nie dopuścimy. Jeśli byłaby taka sytuacja, że sędziowie mianowani w czasach PO mieliby nie uznawać sędziów mianowanych w czasach rządów PiS lub odwrotnie, to mogłoby dojść do anarchii w wymiarze sprawiedliwości i bałaganu w państwie. Z całą pewnością będziemy robili wszystko, żeby zapobiec takiej sytuacji” – mówił premier Mateusz Morawiecki.