2 września 2019 roku w mojej byłej kamienicy zjawił się Bertold Kittel z TVN, który ukrytą kamerą nagrał moją telefoniczną wymianę zdań z dzwoniącym do mnie ojczymem byłego już dzierżawcy. Nie miałem wpływu na to, komu dzierżawca kamienicy udostępnił numer mojego telefonu. Gdy zorientowałem się, że rozmawiałem z inną osobą, niż dzierżawca, przerwałem natychmiast połączenie – stwierdził Marian Banaś w trakcie posiedzenia sejmowej komisji ds. kontroli państwowej.