
Grodzki: Chcemy zapytać Banasia o kilka szczegółów. Głównie o pewien brak wiedzy na etapie wyborów, bo mam wrażenie, że mogło to mieć wpływ na ostateczny wynik głosowań
– Jutro odbywa się posiedzenie komisji samorządu terytorialnego i administracji państwowej, która to komisja po starannym zasięgnięciu trzech opinii prawnych została wskazana jako właściwa. Z tego co wiem, Sejm również podjął jakieś ruchy w kwestii zaproszenia Mariana Banasia. My z racji tego, o czym już mówiłem, że podlegamy procesowi wyborczemu szefa NIK jako Senat, po prostu chcemy go zapytać o kilka szczegółów. Głównie o pewien brak wiedzy na etapie wyborów, bo mam wrażenie, że mogło to mieć wpływ na ostateczny wynik głosowań. Chcę równocześnie zapewnić, że w Senacie będziemy starali się promować wysoką kulturę polityczną, zatem dyskusja być może będzie ostra, ale z pewnością merytoryczna i jako wysokiego urzędnika państwowego będziemy Mariana Banasia, mam nadzieję, witać – stwierdził Tomasz Grodzki w rozmowie z dziennikarzami w Senacie.
– Nie na następny dzień oczywiście [będzie wystosowane zaproszenie]. Kodeks postępowania administracyjnego nakłada na nas obowiązek około dwóch tygodni. Myślę, że tam będzie napisane maksimum w ciągu dwóch tygodni lub w dowolnym dla pana prezesa terminie – mówił dalej marszałek Senatu.
Więcej z: Live
„To wy, drodzy wyborcy, zdecydujecie, czy Nawrocki przekonał was do głosowania na siebie, czy nie”. Mentzen po rozmowie
