– Wydaje mi się, że dzisiaj z tych dwóch, Zandberg ma większe szanse [niż Biedroń w wyborach prezydenckich]. Większe szanse że zostanie wysunięty przez Lewicę. 4 lata temu w takiej ważnej debacie telewizyjnej tuż przed wyborami parlamentarnymi Adrian Zandberg też był najlepszy. Tylko że to wtedy było jego pyrrusowe zwycięstwo, dlatego że on wypadł znakomicie, tylko że jego partia nie weszła do Sejmu. Co więcej, wypadł tak znakomicie, że odebrał nam, Zjednocoznej Lewicy jakąś cześć wyborców i nam zabrakło wtedy pół punktu procentowego – stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.