Gowin: Wyobrażam sobie, że najbliższe 4 lata będą czasem solidarnej współpracy w ramach ZP. Jeżeli nie będziemy ze sobą solidarnie współpracować, to opozycja ma dużo skuteczniejsze niż w poprzedniej kadencji instrumenty do tego, żeby wkładać nam kij w szprychy
– Wyobrażam sobie, że najbliższe 4 lata będą czasem solidarnej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy, dlatego że jeżeli nie będziemy ze sobą solidarnie współpracować, to opozycja ma dużo skuteczniejsze niż w poprzedniej kadencji instrumenty do tego, żeby wkładać nam kij w szprychy. Solidarna współpraca oznacza uznanie podmiotowości, zwłaszcza programowej, tych dwóch mniejszych partii przez partię największa i też jasną hierarchię – stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– Hierarchia w tych sprawach oznacza że np. premiera i marszałka Sejmu wskazuje największe ugrupowanie i owszem, popierałem Mateusza Morawieckiego mogę powiedzieć, że od zawsze. Przez 4 lata konsekwentnie popierałem, ale mówię też jasno, gdyby PiS wskazało innego kandydata [na premiera], to jeżeli nasz obóz ma sprawnie funkcjonować, poparłbym tego innego kandydata – mówił dalej wicepremier.