– Jesteśmy tutaj, żeby przekazać najnowsze informacje, które dostaliśmy. Ponad pół roku wraz z posłem Kierwińskim i posłem Brejzą złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury w sprawie dwóch wież. Tego, że JK chciał budować wieżowce w centrum Warszawy. Po tym, jak cała Polska zobaczyła nagranie, w których Kaczyński mówi, że żeby zbudować dwie wieże w Warszawie, trzeba wygrać wybory. W Warszawie przegrał, nagrania zostały, do dzisiaj nierozliczone. Pamiętajmy, że do dzisiaj Jarosław Kaczyński nie został przesłuchany przez prokuraturę. Pamiętajmy, że Kaczyński w czasie, gdy powinien być przesłuchany przez prokuraturę, wizytował prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro. Przed chwilą dostaliśmy zawiadomienie z prokuratury okręgowej w Warszawie o tym, ze sprawa dwóch wież trafia do kosza. Dostaliśmy zawiadomienie o tym, że w związku z naszym zawiadomieniem, że ta sprawa trafia do kosza i że prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa w sprawie dwóch wież – stwierdził Cezary Tomczyk na briefingu w Sejmie.
– To sprawa wyjątkowa. Dlatego że sprawa dwóch wież, sprawa Srebrnej jak w soczewce pokazuje całe państwo PiS. Tę republikę banasiową, którą dzisiaj pokazywaliśmy sprzed NIK. Dzisiaj ponad wszelką wątpliwość możemy udowodnić, że państwo polskie przestało funkcjonować, że prokuratura nawet bez przesłuchania głównego świadka, a być może nie tylko świadka, jest w stanie odmówić wszczęcia postępowania w sprawie tak bulwersującej, którą widziała cała Polska. Na tej odmowie wszczęcia postępowania jest data. Wiedzą państwo kiedy ta sprawa została wyrzucona do kosza? 11 października. W piątek przed wyborami. Po to, żeby Polska nie mogła dowiedzieć się o tym, że prokuratura pod wodzą PiS-u, Zbigniewa Ziobry umorzyła sprawę dwóch wież Jarosława Kaczyńskiego. Tak wygląda dzisiaj sytuacja, w której jesteśmy. Tak wygląda zmowa milczenia, republika banasiowa, sytuacja, w której na czele państwa stoi paradyktator Jarosław Kaczyński. Zero odpowiedzialności. Nawet prokuratura nie może go przesłuchać – dodał poseł PO-KO.