– Nie za bardzo rozumiem linii Platformy i szefa tego wszystkiego, to znaczy Grzegorza Schetyny. Sławek Neumann był przez 3-4 dni broniony. Mówiono: nic nie powiedział… Nie ma to żadnego znaczenia, o czym wy rozmawiacie, to jakaś przypadkowa rozmowa sprzed 2 lat, nagrana ohydnie. Ohydnie nagrana. Każdy. Kto nagrywa pod stołem, jest świnią. To jasna deklaracja jednego z liderów Lewicy. To skandal i trzeba to mówić młodemu pokoleniu i pokoleniu starszemu. Nie róbcie tego, nie róbcie świństw ludziom i sobie i nie pokazujcie własnej twarzy w ten sposób, bo to twarz obrzydliwa. No dobra, nagrana. I nagle, po 3 dniach się okazało, że zmieniamy front o 180 stopni. Jakie ma znaczenie tak naprawdę jego rezygnacja, jeżeli ten Sejm będzie jeszcze 4 czy 2 dni? – stwierdził Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.

– To jakiś sygnał, który mówi: Neumann jest winny, chociaż żeśmy go obronili, ale to zabierzemy mu funkcję, która nie ma żadnego znaczenia, bo ona tak naprawdę jeszcze jest przez 4 dni – dodał przewodniczący SLD.