– Jak byłem mały, to moja babcia nauczyła mnie jednej prostej zasady. Bandytom nie wolno ustępować, bo jeżeli zaczniemy ustępować bandytom, jeżeli pozwolimy im wygonić uczciwych, porządnych ludzi z ulic, jeżeli pozwolimy im bić ludzi za to, że mają inną orientację seksualną i inne poglądy i inny kolor włosów, to wiecie co się stanie? Stracimy wolność. Żadnej wolności nie będzie. Będzie tylko strach i władza bandytów. Na to nie możemy pozwolić. A naszą bronią jest to, o czym mówiliście przed chwilą, o czym krzyczeliście przed chwilą. Naszą bronią jest solidarność, solidarność ludzi dobrej woli, którzy stają w obronie siebie nawzajem. Solidarność ludzi, którzy nie zgadzają się na dyskryminację, którzy walczą o Polskę wolną i równą. To solidarność jest naszą bronią – stwierdził Adrian Zandberg w Białymstoku na manifestacji „Polska przeciwko przemocy”.