Nie wiem, co się będzie działo w Białymstoku. Najpierw trzech panów zapowiedziało sobotni marsz, potem okazało się, że nie sprawdzili, że w sobotę jest mecz, więc przenoszą to na niedzielną pikietę. Czytam też wypowiedzi, również organizatorek i organizatorów marszu, rozmawiam z mieszkańcami Białegostoku i oni zwyczajnie proszą o spokój. Strasznie nie lubię i jestem zdumiona, że to robią ludzie z Razem i Wiosny, bo to, że SLD robi taką politykę od lat, to wiem, takiej polityki: coś się dzieje, wskakujemy na kobyłkę, powiemy, że robimy, potem się rozejrzymy, z nikim nie skonsultujemy, nie zobaczymy, czy ktokolwiek tego chce i potrzebuje i nie w tym miejscu wskazujemy winnych” – mówiła w rozmowie z Piotrem Kraśką w Poranku Radia TOK FM Barbara Nowacka.