– Podkomisja smoleńska wezwała mnie juyro na godzinę 13. Prawda jest tak, że ta podkomisja Macierewicza jest jedną z największych patologii w naszym kraju. Straciła miliony a nawet nie zbadała wraku. To jest komisja, która przeprowadzała kuriozalne eksperymenty, że proponowała ustawiać brzozę na samochodzie, który rozpędzony miał nią wjeżdżać w samolot. Przez cztery lata nie ustaliła nic. Nie mam żadnego związku ze Smoleńskiem, Podobnie jak Antoni Macierewicz byłem wtedy posłem, ale on wtedy pociągiem ze Smoleńska uciekał, taka była między nami różnica. Jutro o 13:00 będę miał kilka pytań do komisji. Jak to możliwe, że to pierwsza na świecie tego typu komisja, która nie była na miejscu i nie badała wraku – mówił Cezary Tomczyk w Kropce nad I.