— 300LIVE: PREMIER O POTRZEBIE ZGODNOŚCI UNII, PETRU O NADCHODZĄCYM SPOWOLNIENIU: https://300polityka.pl/live/2019/07/02/

— MORAWIECKI WALCZY JAK LEW ALE TRZEBA BYĆ OSTROŻNYM – MICHAŁ KARNOWSKI: “Premier Morawiecki walczy jak lew, ale należy być ostrożnym w prognozach. O co naprawdę chodzi w brukselskiej bitwie? Osoba blisko negocjacji mówi mi: Morawiecki walczy jak lew, ale należy być ostrożnym. Jeśli najwięksi gracze zdecydują się połamać ducha kompromisu i negocjacji, to przeforsują, kogo zechcą. Ale wszyscy też wiedzą, że to będzie miało negatywne konsekwencje dla i tak poobijanej wspólnoty. Nic zatem dzisiaj nie jest jeszcze przesądzone. Trudno nie odnieść wrażenia, że rozstrzyga się w tych godzinach nie tylko obsada szefa Komisji Europejskiej, ale i kształt, formuła unijnej wspólnoty. Czy wielkie mocarstwa europejskie pamiętają jeszcze, że to miała być zapora dla koncertu mocarstw a nie nowa jego forma?”
https://wpolityce.pl/polityka/453207-morawiecki-walczy-jak-lew-ale-nalezy-byc-ostroznym

— DOSKONAŁY ŻART, DAŁEM SIĘ NABRAĆ – ADAM LESZCZYŃSKI PISZE DO ROBERTA BIEDRONIA W KRYTYCE: “Och, Robert. Robert. Taki z ciebie żartowniś. Figlarz. Zgrywus. Myślałem, że to, co mówisz o „rozbijaniu duopolu” rządzącego Polską, było na serio. Że ten cały show, który można zobaczyć na zdjęciach, ten z rozbijaniem młotkiem muru z napisem POPiS – coś znaczył. Że naprawdę ci o to chodziło. A to był tylko żart! Doskonały, przyznaję. Dałem się nabrać. Ha ha ha! Teraz ogłosiłeś, że rozpoczynasz „rozmowy o rozmowach” z Koalicją Obywatelską, czyli, przypominam, częścią duopolu, który miałeś rozbijać. Uśmiałem się jak norka. Pamiętasz jeszcze, co mówiłeś o „zmienianiu oblicza ziemi, tej ziemi”? Jak proponowałeś posadę w swoim rządzie Grzegorzowi Schetynie? Rozumiem, że właśnie o to chodzi w tych rozmowach?

— LESZCZYŃSKI O WIOSENNYM KWIATKU DO ZIMOWEGO KOŻUCHA: “Zostaniesz miłym wiosennym kwiatkiem do ciężkiego zimowego kożucha platformerskiej konserwy. Kwiatuszkiem, dodajmy, malutkim, bo nie dostaniesz dużo biorących miejsc”.

— CIOTKI I WUJOWIE DEMOKRACJI Z MIESZCZAŃSKIEJ PRASY POKLEPIĄ CIĘ PO PLECACH – DALEJ LESZCZYŃSKI W KRYTYCE: “Ciotki i wujowie demokracji z mieszczańskiej prasy, którzy nie znosili Wiosny od początku i marzyli o tym, żeby wszyscy wyborcy anty-PiS-u nie mieli wyjścia i musieli głosować na koalicję wokół Platformy, poklepią cię za to po ramieniu i napiszą, że „zmądrzałeś”. W duchu jednak pomyślą: „co za frajer”. „Zmądrzałeś” – znaczy: „zrozumiałeś swoje miejsce w szeregu”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/adam-leszczynski-robert-biedron-prze-wyborami-2019/?fbclid=IwAR3zKE_y0GIf8L85D2pDQJGykCciGJVq6UE76iSztgNsoAwbncHBwj72MOk

— POMIMO ROZCZAROWAŃ, ZACHOWAŁEM DO PETRU SZACUNEK – LESZEK JAŻDŻEWSKI
: “Upadek tej partii w jakimś sensie był nieunikniony przez błędy popełnione na samym początku: dość przypadkowa kompozycja klubu, brak spoistości w kwestiach wykraczających poza ogólne sprzyjanie przedsiębiorczości, lider pozbawiony kilku podstawowych kwalifikacji poza dziedziną popularyzacji ekonomii, w tym rozumienia prawideł polityki. Łatwo było i jest żartować sobie ze skłonnego do gaf Ryśka. Obok Kwaśniewskiego był w swoim czasie chyba jednym z najbardziej memogennych polityków. Jednak pomimo tych wszystkich rozczarowań i rozbawień zachowałem jednak do Petru szacunek. Był z innej epoki, nie tylko w kwestii programu gospodarczego, jakby rodem sprzed kryzysu ekonomicznego, ale też w swoim podejściu do debaty publicznej, do tego, że poza narracjami warto używać argumentów i że mogą one przekonać opinię publiczną”.

— ZBUDOWAŁ PARTIĘ Z NICZEGO – DALEJ JAŻDŻEWSKI: “Jego egocentryzm połączony z oczywistymi słabościami miał też, mimo wszystko, swój urok. Bez tej bezczelności nie zbudowałby zupełnie nowej inicjatywy politycznej praktycznie z niczego”.
https://liberte.pl/rys-z-okienka/

— JEŚLI COŚ NIE WYSZŁO, WIADOMO, TRZEBA TO POWTÓRZYĆ JESZCZE RAZ – KINGA DUNIN W KRYTYCE: “Największym atutem PO oraz zaletą Schetyny miało być to, że udało się stworzyć szeroką antypisowską koalicję. Jak już wiemy – to nie wystarczyło. Ale jeśli coś nie wyszło, wiadomo, trzeba to powtórzyć jeszcze raz – i chyba żadne zaklęcia: niech wreszcie powstanie jakaś licząca się koalicja lewicowa, nie pomogą”.

— TWÓR JESZCZE BARDZIEJ NIJAKI I ROZMYTY – DALEJ DUNIN: 
“A PO chciałaby mieć wszystko – i owies, i siano. Ciekawe wyzwanie dla Schetyny, mistrzunia wewnątrzpartyjnych gier. Ale jeśli to się uda, powstanie twór jeszcze bardziej nijaki i rozmyty niż dotychczas, mimo szumnych zapowiedzi, że spędzą wakacje na polskiej prowincji. Wybranie Brejzy, upierdliwego pisożercy – z całym szacunkiem dla jego działań – na szefa sztabu wydaje się trafną decyzją, jeśli hasłem jest: Hej, kto Polak za Kmicicem, hajda na Pisowice!”

— NOWACKIEJ ODEBRANO PRAWO DO WSZELKIEJ WYRAZISTOŚCI – DALEJ KINGA DUNIN O POLSKICH DEMOKRATACH: “A gdyby PO jednak wybrała Wiosnę? Bez PSL? Może to zrobić po to, by Wiosnę zjeść i nadal unikać jakiegoś samookreślenia, albo jednak się zdecydować – w koalicji pewno zostaną Zieloni, obyczajowo bardziej postępowa Nowoczesna (okej, nędzne pozostałości po Nowoczesnej), Barbara Nowacka, której odebrano prawo do wszelkiej wyrazistości – na jaśniejsze samookreślenie. Z tego można by zbudować jakąś wersję amerykańskich demokratów. Może duopolu nie da się zwalczyć, w każdym razie nie dzisiaj. (Tak, „dupol” jest okropny, nieproduktywny, buduje polityczne plemiona skaczące sobie do gardła)”.
https://krytykapolityczna.pl/felietony/kinga-dunin/osiolkowi-w-zloby-dano/

— W DGP SONDAŻ O BLOKACH OPOZYCJI, ALE TO IBRIS…: “Badanie wskazuje też, że w przypadku konsolidacji antypisowskiej opozycji przewaga obozu rządzącego nad nią maleje. Jeden z naszych sondaży, w którym założyliśmy, że opozycja antypisowska wystartuje w dwóch blokach centrowo-ludowym – PO z PSL oraz lewicowym, pokazuje, że dystans między zsumowanymi wynikami opozycji 40,6 proc. a PiS 42,4 proc. spada do 2 pkt proc. Dwa tygodnie temu pokazaliśmy inny sondaż, z którego wynikało, że gdyby cała opozycja poszła w jednym bloku, może liczyć na 38,2 proc. poparcia, podczas gdy PiS na 41,5 proc”.
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/601536,opozycyjna-konsolidacja-czy-anihilacja.html

— ANDRZEJ MACHOWSKI ANALIZUJE EFEKT D’HONDTA – jak pisze w GW: “Jak widać, pójście w trzech blokach daje teoretyczną możliwość pokonania cieszącego się prawie 41-proc. poparciem PiS. Wymagania pana D’Hondta są jednak takie, że aby wygrać minimalnie, przewagą choćby jednego mandatu, wyborcy opozycji muszą inaczej niż dotąd podzielić swoje głosy. Chodzi o to, żeby ci „mniejsi” (Lewica i PSL-KP) – by uciec od d’Hondtowej gilotyny odcinającej mandaty słabeuszom – uzyskali poparcie przynajmniej przekraczające 14 proc. Bo gdy zdobędą mniej głosów, to ich strat w mandatach nie zrekompensują zyski KO, a najwięcej na stratach Lewicy i PSL zyska największy, czyli PiS. Innymi słowy, jeśli nie zdobędą ok. 15 proc. poparcia, to wariant „trzy bloki” niczym się nie będzie różnił od wariantu „opozycja idzie osobno”. Być może taki podział (ok. 20 proc. dla KO i po ok. 15 proc. dla Lewicy i PSL-KP) antypisowsko nastawionym wyborcom bardziej by odpowiadał niż obecna dominacja KO, ale niespełna cztery miesiące do wyborów to trochę mało czasu na takie przemeblowanie opozycyjnej sceny politycznej”.
http://wyborcza.pl/7,75968,24952976,do-wyborow-razem-czy-osobno-niech-opozycja-policzy-na-co-moze.html

— MAREK BELKA WYSZYDZAŁ ŁÓDZKIE LOTNISKO A Z NIEGO POLECIAŁ – LOKALNA GW: „A jednak potrzebne! Dziś Marek Belka, poseł do Parlamentu Europejskiego, poleciał z Łodzi samolotem Lufthansa przez Monachium do Strasburga” – zdjęcie z takim podpisem umieszczono na Facebooku Portu Lotniczego w Łodzi. Przypomniano tym samym słynną wypowiedź Belki, który na taśmach nagranych w restauracji Sowa i Przyjaciele o łódzkim lotnisku mówił: – Malutkie lotnisko, ch… wie komu potrzebne, ale jest”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24954078,marek-belka-jednak-skorzystal-z-lotniska-w-lodzi-na-tasmach.html

— DULCINELLA! WOJTUNIK Z ŻONĄ OTWORZYLI CUKIERNIĘ NA URSYNOWIE: “Desery, ciasta, torty, ciastka i inne słodkości, zarówno w wersji tradycyjnej, jak i wegańskie, bezglutenowe i bez cukru – oto, z czym do czynienia będzie miał teraz na co dzień Paweł Wojtunik, były szef CBA. Wraz z żoną otworzyli właśnie w Warszawie cukiernię. – Sytuacja zmusiła nas do przebranżowienia się. Oboje pracowaliśmy wcześniej w służbach, teraz zostaliśmy cukiernikami – mówi Onetowi Wojtunik”.
https://warszawa.onet.pl/wojtunik-z-zona-otworzyli-cukiernie-sytuacja-zmusila-nas-do-przebranzowienia-sie/2zt3xxp

— KRAKOWSKA PLATFORMA CHCE MIASTA BEZ PLASTIKU: “W poniedziałek działacze krakowskiej PO Grzegorz Lipiec i Aleksander Miszalski rozdawali na Starym Kleparzu ulotki (oczywiście wydrukowane na ekologicznym papierze), zachęcające mieszkańców do zmiany nawyków konsumenckich i ograniczenia ilości wytwarzanych odpadów, w tym plastiku. Są tam też praktyczne rady, np. że w upalne dni można nosić bidony i napełniać je woda z kranu, którą – wbrew częstym jeszcze wyobrażeniom – można pić bezpośrednio bez obaw o zdrowie. Zaleca się też wybór zabawek, odzieży i kosmetyków z naturalnych tworzyw, bawełniane torby zamiast plastikowych siatek oraz unikanie słomek do napojów”.
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,24952942,akcja-po-mniej-smieci-mniej-plastiku-w-krakowie.html

— PIS DA ROLNIKOM NAWET WIĘCEJ NIŻ OBIECAŁ W KADZIDLE – GAZETA.PL: “Ministerstwo rolnictwa zapowiedziało zmiany w projekcie Dobrostan zwierząt. Rolnicy będą mogli otrzymać nawet 612 zł za świnię i 595 zł za krowę. Więcej niż obiecywał Jarosław Kaczyński”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24954240,pis-podbija-stawke-nie-500-a-600-zl-na-krowe-na-swinie.html

— VEGA MOŻE POMÓC PIS WYGRAĆ – JACEK GĄDEK: “Po premierze „Ucha prezesa” tąpnęło poparcie dla PiS. Potem PiS przegrało wybory samorządowe, bo do kin trafił „Kler” Wojciecha Smarzowskiego. Porażkę w wyborach europejskich PiS dopiero co poniosło przez świetny dokument „Tylko nie mów nikomu” braci Sekielskich. A ostatecznie PiS straci władzę przez „Politykę” Patryka Vegi. W każdym z tych zdań jest tyle prawdy, co w filmach Vegi”.

— REŻYSER POMYLIŁ NUMERY NA DŁUGIEJ ULICY – DALEJ GĄDEK: “Patrząc na urywki filmu, Vega dostarczy PiS-owi paliwa do mobilizowania wyborców i może przekuć potencjalne zagrożenie w atut PiS-u. W filmie mają się bowiem znaleźć m.in. sceny wskazujące na romans Antoniego Macierewicza z Bartłomiejem Misiewiczem. Na ujawnionych scenach były minister obrony narodowej łasi się do łydek swojego giermka, a i pocałunku ma nie zabraknąć. A w innych scenach wciągają też białe kreski. Jeśli wedle Vegi tak wyglądają kulisy Nowogrodzkiej, to reżyser pomylił numery na długiej ulicy”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24952162,film-patryka-vegi-moze-pis-owi-jeszcze-pomoc-analiza.html

— PRZED WZNOWIENIEM STRAJKU MUSI SIĘ ODBYĆ REFERENDUM – SŁAWOMIR BRONIARZ W KRYTYCE: “Ale zdaniem prawników, z którym ja się zgadzam, przed wznowieniem akcji strajkowej trzeba zrobić referendum – choćby z ostrożności procesowej, żeby nikt nam nie zarzucił, że narażamy uczestników strajku na odpowiedzialność dyscyplinarną z tytułu naruszenia prawa pracy. Ale oczywiście nie przechodzimy całego procesu: mediacji, rokowań, negocjacji − zostaje samo referendum”.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/slwomir-broniarz-czy-nauczyciele-zastrajkuja-we-wrzesniu/

— EWA SIEDLECKA O TYM, ŻE SĄD WYWAŻY ARGUMENTY WS IKEI: “Osoby LGBT nie są w polskim prawie chronione przed nawoływaniem do nienawiści czy znieważaniem. Taka ochrona przysługuje tylko ze względu na wyznanie lub bezwyznaniowość, narodowość, pochodzenie etniczne i rasę. Osoby LGBT chroni przed dyskryminacją tylko kodeks pracy (i chronił przepis o zakazie odmowy usługi). A więc pracodawca, który dba o atmosferę niedyskryminacji za względu na nieheteronormatywność, działa zgodnie z duchem i literą kodeksu pracy. Z drugiej strony kodeks pracy zakazuje też dyskryminacji ze względu na religię. Ale czy zwolnienie pracownika za dyskryminacyjne wpisy, które są – zmanipulowanym – cytatem z Biblii, jest dyskryminacją? Oceni sąd. Dobrze byłoby, gdyby spróbował odpowiedzieć na pytanie, czy szerzenie nienawiści do innych osób za pomocą cytatów z religijnych ksiąg zasługuje na ochronę? Pracownikiem opiekuje się Ordo Iuris, którego prawnicy już ostrzą sobie zęby, żeby wywalczyć kolejny precedens dla wolności sumienia – kosztem równości i niedyskryminacji”.
https://siedlecka.blog.polityka.pl/2019/07/01/sumienie-wladzy-rzadzi/?nocheck=1

— PKO BP PARTNEREM TYTULARNYM EKSTRAKLASY: “PKO Ekstraklasa – taką nazwę nosić będzie przez kolejne dwa sezony najwyższa piłkarska klasa rozgrywkowa w Polsce. Od 1 lipca obowiązuje odświeżony logotyp ligi, uwzględniający nowego Partnera Tytularnego. Zmianie ulegnie także cała identyfikacja wizualna rozgrywek. Ekstraklasa wraz z PKO Bankiem Polskim i przedstawicielami klubów planują również szereg aktywności marketingowych, które prowadzone będą przez cały najbliższy sezon”.
http://ekstraklasa.org/aktualnosci/pko-bank-polski-partnerem-tytularnym-ekstraklasy-13894

— MARIUSZ CHŁOPIK – SZEF MARKETINGU SPORTOWEGO PKO BANKU POLSKIEGO O ZAANGAŻOWANIU W EKSTRAKLASĘ – MÓWI WESZŁO.COM: “Jako największy bank w Polsce i jedna z największych instytucji finansowych w tej części Europy szukaliśmy tak dużego projektu, by za jego pośrednictwem móc komunikować się z naszymi klientami czy też potencjalnymi klientami. Chcemy budować markę i promować te wartości, którymi w naszym banku sami się kierujemy. To, że piłka nożna jest dobrym kierunkiem, pokazują przykłady banków zachodnich. Jest ich wiele, ale takie dwa sztandarowe to Barclays, przez długie lata sponsor Premier League, oraz Santander, który wspiera ligę hiszpańską i Ligę Mistrzów. To biznes, my nie wydajemy tych pieniędzy na darmo. Liczymy, że nasi klienci doceniają zaangażowanie w Ekstraklasę”.

— NIE OSIĄGAMY WIELKICH SUKCESÓW, ALE PIŁKĄ ŻYJEMY – DALEJ CHŁOPIK: “My, Polacy, piłkę nożną mamy w swoim DNA. Być może nie osiągamy wielkich sukcesów, ale tą piłką żyjemy. Rozmawiamy o niej ciągle. To widać nawet w trakcie naszych spotkań biznesowych tu w PKO Banku Polskim. Po wielkich wystąpieniach, czasem ciężkich rozmowach, jest czas na tzw. small talk, który zazwyczaj dotyczy piłki”.

— CHCEMY BYĆ PRZY TYM, CO WAŻNE DLA POLAKÓW – CHŁOPIK O ZAANGAŻOWANIU PKO W EKSTRAKLASĘ: “Budowanie wartości społecznej, obywatelskiej. Chcemy być partnerem dla klubów, dla miast, dla kibiców i tworzyć ekosystemy oparte na lokalnych społecznościach, które mają lokalnych bohaterów. Mamy tutaj takie hasło: „co jest dobre dla Polski, jest dobre dla PKO Banku Polskiego”. Zapisaliśmy to nawet w naszej strategii. Uważamy, że jeśli liga będzie rosnąć, jeśli rosnąć będą społeczności kibicowskie, przez co rozumiem wzrost jakości życia i grubości portfela, będzie to również korzystne dla nas. Dlatego jesteśmy otwarci na każde środowiska i zapraszamy do rozmów. Piłka nożna to sport narodowy Polaków, a my chcemy być obecni przy tym, co dla Polaków ważne”.
http://weszlo.com/2019/07/01/chlopik-chcemy-byc-obecni-przy-tym-dla-polakow-wazne/

— URODZINY: Zbigniew Janas, Tomasz Siemoniak, Błażej Strzelczyk, Jadwiga Wiśniewska.