
Miller: Jest pytanie czy Juncker był po jednym koniaku czy po większej ilości. Jego skłonności są oczywiście znane. Myli się w ocenie sytuacji, niewątpliwie celem rządzącej partii jest aksamitny Polexitu
– Jest pytanie, czy pan Juncker był po jednym koniaku czy po większej ilości. Zresztą zauważam bardzo ciekawe zjawisko. Mianowicie do tej pory pan Juncker był bardzo krytykowany przez PiS. Jarosław Kaczyński nie chciał się z nim spotkać. Od dzisiaj jest bardzo kompetentnym i pożądanym politykiem UE – stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus, pytany o wypowiedź Jean-Claude’a Junckera dla „Rzeczpospolitej” o tym, iż nawet jeśli PiS wygra jesienne wybory do Sejmu, Polska nie wyjdzie z Unii i nie będzie Polexitu.
– Nie mogę tego powiedzieć oczywiście [że Juncker udzielał wywiadu pod wpływem alkoholu, że nie mówił tego na trzeźwo], bo nie wiem jak było. Natomiast skłonności pana Junckera są oczywiście znane. Uważam że pan Juncker po prostu się myli w ocenie sytuacji. Dlatego że niewątpliwie celem rządzącej partii [w Polsce] jest taki aksamitny Polexit, tzn. trzymanie naszego kraju na najniższym piętrze integracji europejskiej. Na dobrą sprawę sprowadzonej tylko do integracji handlowej, gospodarczej, ale już bez tych wszystkich wartości, które legły u podstaw utworzenia UE – dodał były premier.
Więcej z: Live
Kaczyński: To przerażające, skąd ci ludzie się wzięli, tacy jak Tusk? Ja to akurat wiem, ale państwo pewnie nie
Kaczyński: Gdybyśmy my byli dzisiaj u władzy, to Niemcy nigdy by się nie ośmielili tego zrobić

„Jego credo polityczne to bezwzględne podporządkowanie się Niemcom”. Kaczyński o Tusku, a także o referendum i potrzebie zastosowania metody USA
