Panowie [z komisji Millera] uznali, że nie można przyjąć do wiadomości [że były dwie eksplozje]. Doszli do wniosku, że zamienią słowo „wybuch” na słowo „pożar”. Tak właśnie zrobili. To jeden z przykładów, pokazujących, że te fałsze były realizowane absolutnie cynicznie i były skutkiem pewnej dyrektywy generalnej, jaką pan Jerzy Miller sformułował na samym początku, mówiąc że wyniki prac komisji muszą być takie same jak wyniki prac komisji rosyjskiej” – mówił w radiowej Jedynce Antoni Macierewicz z PiS.