Problem jest taki, że te regulacje [ACTA2] są bardzo nieprecyzyjne. Nawet sam autor owego sprawozdania, nad którym głosowaliśmy i dyskutowaliśmy, przyznał że to nieprecyzyjne. Tam są dwie główne rzeczy. Jedna to tzw. prawa pokrewne, czyli nie tylko autor ma prawa, ale także wydawca i w rezultacie ten wydawca, który ma najwięcej pieniędzy, największą siłę, co prowadzi do wyeliminowania tych słabszych podmiotów. Będziemy mieli dominację gigantów medialnych – stwierdził Ryszard Legutko w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.